Huśtawka na franku po interwencji

Mamy dziś istny rollercoaster na rynku walutowym. Frank szwajcarski najpierw osiągnął kolejny rekord, aby później gwałtownie się osunąć

Przed 9. rano helwecka waluta wspięła się na kolejny historyczny szczyt 3,7464 zł. tuż po godzinie 9.centralny bank Szwajcarii ogłosił, że frank jest bardzo przewartościowany, a to zagraża tamtejszej gospodarce i zapowiedział interwencję na rynku walutowym. Na tę wieść w ciągu pół godziny frank potaniał o 10 groszy.

- Szwajcarski Bank Narodowy (SNB, Schweizerische Nationalbank) nie będzie tolerował umacniającego się franka i będzie podejmował działania osłabiające walutę - poinformował SNB w komunikacie.

- SNB uważnie obserwuje rozwój sytuacji na rynku walutowym i gotów jest podjąć kolejne działania zapobiegające umacnianiu się franka szwajcarskiego, jeśli będzie to niezbędne - poinformował szwajcarski bank centralny w środowym komunikacie.

SNB poinformował w komunikacie, że nie będzie tolerował zacieśniających się warunków monetarnych i wobec tego podejmuje działania przeciwko frankowi, który, zdaniem banku jest ogromnie przewartościowany.

Obok zapowiedzi interwencji na rynku SNB zawęził docelowy przedział 3-miesięcznej stopy procentowej Libor do 0,00-0,25 proc. z 0,00-0,75 proc.

SNB ocenił, że umocnienie franka do rekordowych poziomów wobec euro i dolara znacznie pogorszyło"perspektywy gospodarki.

Wczoraj frank drożał od rana i przez cały dzień bił kolejne rekordy by tuż po godzinie 17  wystrzelić w górę osiągając wartość 3,6739. Na wartość helweckiej waluty przez cały dzień najbardziej oddziaływały dane z USA. tuz po godzinie 18. świat obiegła optymistyczna wiadomość, że amerykański senat przegłosował ustawę o podniesieniu limitu zadłużenia i redukcji deficytu budżetowego USA. Dobre wieści zza oceanu nie wystarczyły jednak by frank zaczął tanieć. Tuż przed godziną 19. kurs poszybował w górę do nowego historycznego maksimum 3,7046 zł. Dziś również od rana frank nie przestawał umacniać się ws stosunku do złotego co poskutkowało przebiciem kolejnego rekordowego poziomu 3,74 zł.

Jak podkreślają analitycy z Dom Maklerski X-Trade Brokers strach na rynku walutowym wyznacza nowe minima, a perspektywa wolniejszego wzrostu gospodarczego w USA nie oznacza niczego dobrego ani dla wyników spółek, ani dla problemów rządów z zadłużeniem. Rentowności włoskiego i hiszpańskiego długu rosną i nie do końca wiadomo co dalej. W Hiszpanii i we Włoszech mamy już nerwowe narady, ale chyba sami rządzący, Komisja Europejska ani EBC nie mają teraz dobrego pomysłu na uspokojenie rynków - zaznacza się w komentarzu.

- W środę rano kurs EUR/CHF spadł poniżej poziomu 1,08 i nie można wykluczyć, że to było minimum w trendzie spadkowym. Bank Szwajcarii wydał bowiem bardzo zdecydowany komunikat i wprowadza szereg zmian w polityce, a wszystkie mają na celu osłabienie franka - podają analitycy domu maklerskiego X-Trade Brokers w komentarzu.

Ich zdaniem, jeśli nie uda się powstrzymać wzrostu rentowności obligacji włoskich i hiszpańskich, Bank Szwajcarii będzie miał trudne zadanie.