Rentowności polskiego długu na rynku wtórnym nieznacznie spadły i obecnie wynoszą 5,45% w przypadku instrumentów 10-letnich.
Wczorajszy handel na złotym przebiegał dwutorowo: podczas sesji azjatyckiej (01:00 – 09:00) polska waluta traciła wraz z pozostałymi dewizami zaliczanymi do koszyka Europy Środkowo – Wschodniej. Jednak już w kilkadziesiąt minut po rozpoczęciu obrotu w Londynie pojawił się znaczny popyt na złotego, w konsekwencji doprowadzając do jego nieznaczne umocnienia (ok. 2gr względem wspólnej waluty). Nie bez znaczenia był wpływ notowań eurodolara ciągle uważanego za jeden z głównych wyznaczników poziomu awersji do ryzyka na rynkach.
Podczas wczorajszego obrotu poznaliśmy dane dotyczące produkcji przemysłowej publikowane przez GUS. Odczyt (4,6%) okazał się znacznie gorszy od prognoz (8,8%), co stanowi swoisty inhibitor dla kształtowania się jastrzębich nastrojów w Radzie Polityki Pieniężnej. Jednocześnie dużo gorszą publikacje można przypisać w dużej mierze wystąpieniu czynników jednorazowych w postaci niższych od zakładanych temperatur pod koniec lutego. Nie zmienia to jednak faktu, iż spowolnienie widoczne we wskaźnikach wyprzedzających pozwala przypuszczać, iż jest to początek dłuższej tendencji spadku dynamiki przemysłowej.
Do powyższego odczytu odniósł się Marek Belka, który poinformował, iż dane te pokazują, że gospodarka zwalnia jednak „nie należy wzniecać żadnego alarmu". Decydent zaznaczył, że w lipcu i sierpniu byliśmy świadkami podobnej tendencji, gdzie okazała się ona jedynie przejściowa. Słowa te można interpretować jako sygnał, iż na nie ma co liczyć na diametralną zmianę stanowiska Prezesa NBP i podtrzymanie względnie umiarkowanego jastrzębiego stanowiska (podwyżki stóp są bardziej prawdopodobne niż ich obniżki).
W trakcie dzisiejszej sesji odbędzie się posiedzenie robocze RPP połączone z publikacją inflacji bazowej za styczeń i luty przygotowane przez NBP. Warto śledzić te dane w świetle poprzednich doniesień, iż projekcja NBP zaprezentowana w dniu 12 marca była opóźniona i nie obejmowała wszystkich składników rynkowych. Posiedzenie robocze gremium pomimo, iż nie zakończy się upublicznieniem komunikatu przyniesie naświetlenie stanowisk (komentarzy) członków Rady pozwalając ocenić jak kształtują się nastroje po gorszym od oczekiwań odczycie produkcji przemysłowej i zaktualizowanej publikacji NBP.