Akcje
Indeks WIG20 był wczoraj blisko technicznego przełomu. Przed południem wskaźnik zaatakował 2300 pkt, zyskując już 1,8 proc. Wydawało się, że rynek jest gotów na kontynuację czerwcowych zwyżek. Druga połowa sesji rozwiała jednak nadzieje inwestorów.
Po decyzji Europejskiego Banku Centralnego i Ludowego Banku Chin o obniżce stóp procentowych indeksy warszawskiej giełdy zmieniły kierunek. Teoretycznie dobra dla akcji wiadomość wywołała spadki. WIG20 stracił poranny dorobek i zakończył dzień wzrostem o 1,1?proc., do 2287?pkt. Udało się jednak zakończyć sesję powyżej górnego ograniczenia krótkoterminowej konsolidacji 2276 pkt, co z technicznego punktu widzenia nie wyklucza kolejnych ataków na 2300 pkt.
Tym razem wypadliśmy lepiej na tle Europy. Główne zachodnie parkiety zareagowały na luzowanie polityki pieniężnej silniejszymi spadkami i kończyły dzień pod kreską. Francuski CAC40 stracił aż 1,2?proc.
Zachowanie giełd może niepokoić. Przecież rynek od dłuższego czasu spodziewał się obniżki stóp. Wygląda na to, że inwestorzy nie wierzą już w siłę polityki pieniężnej i cały czas obawiają się o koniunkturę, której pogorszenie sygnalizowały ostatnio słabe odczyty PMI.
Waluty
Obniżka stóp procentowych przez EBC osłabiła europejską walutę. Euro straciło 1,2 proc. wobec dolara i kończyło dzień na poziomie 1,2379 USD. Kurs dotarł do ważnej strefy wsparcia 1,24–1,23 USD, która powstrzymała przecenę pod koniec maja. Deprecjacja euro przełożyła się na osłabienie złotego wobec amerykańskiej waluty. Kurs dolara wzrósł wczoraj o 1,3 proc., do 3,4026 zł.