Złoty zyskuje pomimo kiepskich danych z polskiej gospodarki

Czwartkowy poranek przynosi nieznacznie umocnienie złotego na rynku. Polska waluta wyceniana jest następująco: 4,162 PLN za euro, 3,391 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,465 PLN względem franka szwajcarskiego

Aktualizacja: 19.02.2017 01:55 Publikacja: 19.07.2012 10:39

Konrad Ryczko, Analityk Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska

Konrad Ryczko, Analityk Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Foto: DM BOŚ

Rentowności polskiego długu lekko spadły i wynoszą aktualnie 4,859% w przypadku instrumentów 10-letnich.

W trakcie wczorajszej sesji złoty nieznacznie umocnił się na rynku (USD +0,28%, EUR +0,11%) pomimo kiepskich danych z polskiej gospodarki, gdzie produkcja przemysłowa w czerwcu wyniosła jedynie 1,2% r/r, wobec oczekiwanych 4,0% r/r. Pierwszą reakcją rynku była wyprzedaż polskiej waluty, ponieważ inwestorzy przestraszyli się, iż tak kiepskie dane wskazujące na mocne hamowanie polskiej gospodarki zmuszą RPP do szybkiego podjęcia decyzji o obcięciu stóp. W późniejszej części sesji (od godz. 16:00) ponownie potwierdziła się teza, iż to globalne nastroje są decydujące dla wyceny złotego, podbicie notowań eurodolara przed wystąpieniem szefa FED w Izbie Reprezentantów skutecznie doprowadziło do powrotu kapitału w kierunku bardziej ryzykownych aktywów ( w tym PLN).

Wracając do wczorajszych słabych danych dot. produkcji przemysłowej to warto mieć na uwadze, iż są one w najmniejszym stopniu obciążone (inaczej niż sprzedaż detaliczna czy inflacja CPI) efektem czynnika jednorazowego w postaci Euro 2012. Tym samym potwierdzają przypuszczenia i prognozy, że polską gospodarkę w kolejnych kwartałach czeka mocne hamowanie, spowodowane głównie pogarszającymi się czynnikami zewnętrznymi. Równocześnie nie należy oczekiwać, iż RPP szybko zareaguje na jednorazowy odczyt wskazujących na spadek dynamiki. Gremium w maju podwyższyło główną stopę procentową o 25 pb., stąd odwrotna decyzja w ciągu najbliższych kilku miesięcy odebrana zostałaby jako przyznanie się do błędu. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się obecnie utrzymanie aktualnego kosztu kredytu, aż do końca 2012r.

Złoty pomimo negatywnych nastrojów w Strefie Euro oraz słabych danych z rynku krajowego zdołał nieznacznie umocnić się. Ponownie wytłumaczyć ten ruch należałoby wystąpieniem przepływów pieniężnych z zagranicy, która ponownie nabywała polski dług na rynku, co w ciągu ostatnich kilkunastu sesji wspiera wycenę polskiej waluty. Dodatkowo na rynku akcyjnym byliśmy świadkami budowania przyspieszonej księgi popytu na akcje PKO BP (ostatecznie sprzedane 95 mln akcji za 32,5 PLN/sztuka), gdzie choć większość transakcji wymiany walut odbywa się zwyczajowo za pomocą operacji typu SWAP, to wedle uczestników rynku takie bezpośrednie przepływy były zauważalne.

W trakcie dzisiejszego handlu brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z rynku krajowego, dopiero w piątek poznamy kluczowy z punktu widzenia wyceny polskiej waluty i długu, odczyt wskaźnika inflacji bazowej w czerwcu. W trakcie dzisiejszej sesji resort MF będzie starał  uplasować serię obligacji 2-letnich wygasających w lipcu 2014r., warto zwrócić uwagę na tą aukcję ponieważ pozwoli ona ocenić na ile rynek wycenia możliwość szybkiego obniżenia stóp procentowych w świetle wczorajszych kiepskich danych z Polski.

Podczas dzisiejszego handlu w centrum uwagi znajdować się będą dane fundamentalne z gospodarki amerykańskiej. W godzinach popołudniowych zaprezentowane zostaną flagowe wskaźniki gospodarcze wskazujące na koniunkturę w większości najbardziej znaczących segmentów. Wśród najbardziej istotnych wskazać należy sytuację na amerykańskim rynku pracy (wnioski o zasiłek dla bezrobotnych godz. 14:30, oczek. 365 tys.) oraz koniunkturę na, przyjmowanym zwyczajowo jako indykator ogólny, rynku nieruchomości (sprzedaż domów na rynku wtórnym godz. 16:00, oczek. 4,62 mln). Dodatkowo o godz. 16:00 poznamy odczyt indeksu Philly FED (gdzie oczekuje się polepszenia odczytu do poziomu -7,7 pkt., wobec -16,6 pkt. ostatnio) oraz indeks wskaźników wyprzedzających Conference Board.

Z technicznego punktu widzenia wczorajsze przepływy pieniężne w kierunku złotego doprowadziły do naruszenia 1,5 rocznej linii trendu wzrostowego ( z 9 stycznia 2011r.) w ujęciu tygodniowym. Równocześnie dopiero przeforsowanie spadków przez psychologiczny zakres 4,15 PLN stanowić będzie wiarygodny sygnał pogłębienia spadków na parze w kierunku 4,08 EUR/PLN. Należy pamiętać, iż złoty w perspektywie ostatniego 1,5 miesiąca zyskał ok. 6% wobec euro, pomimo konsekwentnych spadków na rynku eurodolara. Sugeruje to, iż obecność kluczowych wsparć na parze EUR/PLN powinna doprowadzić do wystąpienia dynamicznej korekty w kierunku okolic 4,22 EUR/PLN.

Konrad Ryczko Analityk

Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu