To jednak nie musi dziwić, biorąc pod uwagę wyjątkową zgodność opublikowanych statystyk z przewidywaniami rynku.
Jedynie liczba nowych pozwoleń na budowę w Stanach Zjednoczonych okazała się wyraźnie wyższa od oczekiwań. W kontekście zgodnych z prognozami danych o wnioskach o zasiłki dla bezrobotnych i o rozpoczętych budowach zapewne to było czynnikiem, który spowodował drobne umocnienie euro względem dolara i złotego względem euro po marazmie, który panował do południa na rynkach walutowych. Na rynkach obligacji skarbowych mieliśmy do czynienia z niewielkim umocnieniem zarówno obligacji państw uznanych za bezpieczne, jak Niemcy i USA, przez obligacje rządów naszej części Europy, po borykające się z kłopotami kraje południa kontynentu.
Spośród najsilniej obecnie obserwowanych gospodarek powiew optymizmu ominął jedynie obligacje Włoch, których rentowność przez większość dnia utrzymywała się na poziomie o kilka punktów bazowych wyższym niż dzień wcześniej.