Ważnym wsparciem nadal pozostaje 200-dniowa średnia krocząca (1,2825).
USA: Kolejne dane z rynku nieruchomości
Po wczorajszym odczycie liczby sprzedanych nowych domów dziś czas na indeks podpisanych umów kupna domów. Zakładana przez rynek dynamika 0,0 proc. (m/m) jest bardzo prawdopodobna. Indeks kontynuuje tendencję wzrostową od czerwca 2010 r. i wydaje się, że trend zostanie utrzymany. Pozytywnym czynnikiem, który pomaga w odrodzeniu się rynku nieruchomości jest historycznie niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych. Niższy koszt pieniądza i obietnica utrzymywania przez Fed niskich stóp procentowych do połowy 2015 r. zachęcają Amerykanów do zakupów. Wrześniowy odczyt sprzedaży detalicznej pokazał, że konsumenci nie tracą ochoty na zakupy. Wzrost optymizmu jest również odzwierciedlony przez indeks nastrojów konsumentów Conference Board. Wszystkie te czynniki przemawiają na korzyść dalszej poprawy na rynku nieruchomości. Pamiętać należy, że na przestrzeni ostatnich dwóch lat korelacja pomiędzy indeksem podpisanych umów a sprzedażą domów na rynku wtórnym wynosi 0,95. Analiza regresji wskazuje, że ukształtowanie się indeksu zgodnie z konsensusem oznaczałoby, że październikowy odczyt liczby sprzedanych domów mógłby zbliżyć się do granicy 5 mln.
Wcześniej opublikowane zostaną dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku. Składowa indeksu ISM odpowiadająca za nowe zamówienia spadła do 50,4 pkt., czyli o -1,5 proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Również składowa nowych zamówień w indeksie Chicago NAI przyczyniła się do jego spadku o -0,01 pkt. (w poprzednim miesiącu jej kontrybucja do wzrostu wyniosła 0,02 pkt.) Mimo tego rynek spodziewa się, że zamówienia spadną mocniej, bo o aż -4,5 proc. (m/m) i oczekiwania te bazują głównie na efekcie bazy – w zeszłym miesiącu o 13 proc. wzrosły zamówienia branży motoryzacyjnej, a o ponad 50 proc. dla branży lotniczej.
Finalne dane o PKB w USA i Wielkiej Brytanii