Sesja bez żadnego znaczenia

Aktualizacja: 16.02.2017 01:15 Publikacja: 22.01.2013 05:00

Sesja bez żadnego znaczenia

Foto: GG Parkiet

Akcje

Puste kalendarium makroekonomiczne i brak sesji za oceanem sprawiły, że na warszawskim parkiecie było wczoraj po prostu nudno. Indeks WIG20 przez cały dzień poruszał się w wąskim przedziale wahań między 2565–2580 pkt i ostatecznie zakończył dzień symbolicznym wzrostem o 0,1?proc., do 2573,7 pkt.

Całkowita wartość obrotów akcjami blue chips ledwie przekroczyła  350?mln zł.

Jedyną spółką spośród czołowej dwudziestki GPW, która pozytywnie wyróżniała się w tym giełdowym marazmie, był ukraiński Kernel. Jego akcje podrożały wczoraj o 6,5?proc., do 67 zł. Była to reakcja rynku na dobre wyniki za czwarty kwartał ubiegłego roku oraz podwyższenie rekomendacji przez Dom Inwestycyjny?BRE?Banku. W ciągu ostatnich trzech miesięcy 2012 r. Kernel zwiększył sprzedaż zboża aż o 82,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego, a w całym drugim półroczu wielkość ta wzrosła o 57,5 proc. Eksperci DI?BRE?docenili rezultaty Kernela i podwyższyli rekomendację z „redukuj" do „akumuluj", cenę docelową ustalając na poziomie 67,4 zł.

Na brak emocji mogli też wczoraj narzekać nasi zachodni sąsiedzi. Indeks DAX rozpoczął sesję z wysokiego pułapu 7727 pkt (o, 5 proc. powyżej piątkowego zamknięcia) i przez cały dzień oscylował kilka punktów powyżej tego poziomu. Trochę więcej działo się w Paryżu. Zaraz po starcie notowań CAC40 zszedł pod kreskę, by przez resztę sesji systematycznie zwyżkować i kończyć dzień 0,6 proc. na plusie.

A jak będzie dziś? Kalendarium makroekonomiczne zapowiada kilka istotnych odczytów, które powinny bujać rynkami. Na początek poznamy decyzję Banku Japonii dotyczącą stóp procentowych, a jeszcze przed południem opublikowana zostanie wartość indeksu instytutu ZEW, obrazująca nastroje w niemieckiej gospodarce. W drugiej części sesji poznamy wskaźniki opisujące stan polskiej koniunktury gospodarczej oraz dane z amerykańskiego rynku nieruchomości.

Waluty

Słabe piątkowe dane o polskiej produkcji przemysłowej wyraźnie zaszkodziły naszej walucie. Wczoraj kurs euro rósł w porywach do 4,1782 zł, czyli poziomu nienotowanego od listopada. Drożał też dolar. Pod koniec giełdowej sesji kurs amerykańskiej waluty rósł o 0,4 proc., do 3,1285 zł. Niewiele natomiast działo się na parze euro – dolar. Przez cały dzień kurs oscylował przy poziomie piątkowego zamknięcia – 1,3317 dolara.

Surowce

Baryłka ropy WTI?potaniała wczoraj o symboliczne 0,2 proc., do 95,66 dolara. Już trzecią sesję z rzędu kurs szykuje się do ataku na opór  96?dolarów. Jego przełamanie otworzy drogę do 100 dolarów.

[email protected]

Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
Złoto błyszczy
Okiem eksperta
Strategia „sprzedawać USA” blisko apogeum