Akcje
O 0,3 proc., do 2420 pkt, wzrósł wczoraj WIG20. W najlepszym momencie indeks notował 2427 pkt, ale dorobek ten zdusiły słabe dane z amerykańskiej gospodarki (indeks ISM dla usług spadł we wrześniu do 54,4 pkt z 58,6 pkt w lipcu). Liderem zwyżek wśród blue chips był Pekao. Akcje banku podrożały w czwartek o 2,5 proc., do 184,5 proc. Na drugim biegunie znalazł się Eurocash, którego papiery potaniały o 6,6 proc., do 43 zł.
Najsilniejszym segmentem warszawskiej giełdy były wczoraj małe spółki. sWIG80 wzrósł o 0,7 proc., do 13 476 pkt, ustalając tym samym nowy rekord trwającej hossy (w cenach zamknięcia). Prawdziwą gwiazdą wśród maluchów była Trakcja Tiltra, której akcje drożały nawet o 24 proc., do 0,94 zł.
Warszawski parkiet korzystnie prezentował się na tle Europy Zachodniej. Indeksy w Niemczech i Francji traciły na wartości. DAX spadał po południu o 0,3 proc., a CAC40 o 0,6 proc. Słabość europejskich rynków to efekt politycznego pata za oceanem, gdzie demokraci i republikanie nie mogą porozumieć się w sprawie budżetu na bieżący rok fiskalny, co powoduje problemy administracyjne. Rozwiązanie tej sytuacji w najbliższym czasie powinno ożywić giełdowe parkiety.
Waluty
Polityczny spór w USA nie sprzyja dolarowi. Amerykańska waluta taniała wczoraj po południu o 0,4 proc., do 3,0818 zł. Euro umocniło się natomiast wobec dolara o 0,3 proc., do 1,3626 dol.
Surowce
Po środowym wzroście cen ropy o 2,1 proc. wczoraj przyszło ostudzenie nastrojów. Baryłka WTI taniała po południu o 0,5 proc., do 103,35 dol.