Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1884 PLN za euro, 3,7592 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0191 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,9000 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu nieznacznie spadły i wynoszą aktualnie 3,330% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło próbę lekkiego odreagowania na aktywach CEE po nerwowym początku tygodnia. PLN przeszedł w stan stabilizacji, a krajowy dług nieznacznie umocnił się, pomimo faktu, iż Grecja nie zdołała spłacić transzy pożyczki wobec MFW. Teoretycznie więc mamy do czynienia z technicznym bankructwem, jednak przedstawiciele instytucji unikają tego stwierdzenia określając zaistniałą sytuację jako opóźnienie płatności. Faktem jest jednak, iż Hellada straciła aktualnie możliwość uzyskiwania środków z MFW. W ostatnich godzinach byliśmy dodatkowo świadkami dość nerwowych ruchów ze strony Aten, które ponownie wystąpiły o przedłużenie programu pomocowego (EFSF) bądź tez uzyskanie wsparcia z linii ESM. Obydwa wnioski zostały odrzucone. Aktualnie uwaga inwestorów koncentruje się na zaplanowanym na 5 lipca referendum w Grecji, od którego wyniku może zależeć dalsze stanowisko Ciprasa w trakcie negocjacji. W tle należy śledzić ruchy ze strony EBC, który w dalszym ciągu utrzymuje płynność w tamtejszym sektorze bankowych (ELA), jednak pojawiają się potencjalne głosy o możliwym wstrzymaniu finansowania. W kontekście PLN ostatnie wydarzenia traktować należy jako czynnik negatywny, jednak o stosunkowo ograniczonym wpływie. Obserwujemy raczej lekkie odpływy z tytułu słabszych nastrojów na koszyku EM, a nie bezpośredni odwrót od polskiej waluty.
W trakcie dzisiejszej sesji o godz. 9:00 poznamy odczyt przemysłowego indeksu PMI za czerwiec. Rynek spodziewa się lekkiego spadku wskaźnika do 52,1 pkt. wobec 52,4 pkt. uprzednio. Były to kolejny sygnał schłodzenia oczekiwań w przemyśle po szczycie z początku roku. Niemniej w dalszym ciągu byłaby to wartości powyżej granicy 50 pkt. wskazująca na wzrost gospodarczy. Ponadto zwróciłbym uwagę na dzisiejszej zachowanie EBC w zakresie linii ELA oraz trwające rozmowy na poziomie Eurogrupy.
Z rynkowego punktu widzenia wydarzenia ostatnich godzin nie przyniosły istotnych zmian na wykresach. Obserwujemy lekki ruch wzrostowy na USD/PLN oraz GBP/PLN, co należy traktować jako lokalne odbicie po mocniejszej korekcie. Spadek na CHF/PLN został wyhamowany, a EUR/PLN przeszedł w stan lokalnej konsolidacji w okolic 4,1950, a 4,18 PLN.
Konrad Ryczko