Komentarz walutowy DM BOŚ

Dane makroekonomiczne z USA wciąż są w miarę dobre. Dla amerykańskiego dolara oznacza to przede wszystkim dalszą presję na wzrost jego wartości, ponieważ dane makro to kluczowy element wpływający na oczekiwania dotyczące terminu podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.

Publikacja: 18.11.2015 09:40

Wykres dzienny EUR/USD.

Wykres dzienny EUR/USD.

Foto: DM BOŚ

Obecnie utrzymują się oczekiwania grudniowej podwyżki. To zaś niezmiennie wspiera spadek kursu EUR/USD.

Naszym zdaniem: Praktycznie już od początku bieżącego tygodnia na nowo rozpoczęły się spekulacje dotyczące działań Rezerwy Federalnej. Wszystko przez zaplanowaną na dzisiaj publikację minutes z posiedzenia Fed. Inwestorzy będą w nich wypatrywać przede wszystkim potwierdzenia dużego prawdopodobieństwa grudniowej podwyżki stóp w USA, jednak także pewnych wskazówek dotyczących terminów ewentualnych kolejnych podwyżek stóp.

Obecnie grudzień jako termin pierwszej podwyżki wydaje się bardzo prawdopodobny – to zaś oznacza, że notowania amerykańskiego dolara jeszcze przez parę tygodni będą miały pole do zwyżek. Nie wróży to najlepiej kursowi eurodolara, którego spadki w ostatnim czasie były nie tylko kwestią siły USD, lecz dodatkowo także słabości samego euro. Wspólna waluta znajduje się pod presją oczekiwań kontynuacji lub nawet rozszerzenia programu QE, a w ostatnim czasie pojawiły się uzasadnione obawy dotyczące francuskiego budżetu. Władze Francji zwiększają bowiem znacząco wydatki na obronność, co jest bezpośrednim skutkiem piątkowych ataków terrorystycznych.

W rezultacie, istnieje spora szansa na kontynuację spadków na wykresie EUR/USD. Notowania tej pary walutowej mają pole do zniżki aż do okolic 1,048-1,050, czyli poziomu tegorocznego minimum, wyznaczonego w połowie marca.

Notowania kanadyjskiego dolara względem swojego amerykańskiego odpowiednika znajdują się blisko tegorocznych minimów. Zwyżkę kursu USD/CAD wspiera siła amerykańskiej waluty wywołana oczekiwaniami grudniowej podwyżki stóp procentowych w USA – ale jednocześnie sprzyja jej przecena na rynku ropy naftowej.

Naszym zdaniem: Kanadyjska gospodarka w dużej mierze bazuje na przychodach ze sprzedaży ropy naftowej (głównie do USA), co sprawia, że wartość tamtejszej waluty jest wyraźnie zależna od notowań ropy naftowej. Te zaś w ostatnich tygodniach wykazywały wyjątkową słabość – notowania ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych znajdują się już niedaleko tegorocznych minimów.

Podobna sytuacja ma miejsce na rynku kanadyjskiego dolara, którego wartość względem USD jest również bliska tegorocznych minimów. Notowania USD/CAD oscylują obecnie w rejonie 1,33. Obecnie na wykresie tym widać pewną stabilizację notowań, jednak może to być jedynie pauza przed kolejnym ruchem wzrostowym. Siła amerykańskiego dolara i zniżka cen ropy to mieszanka, która wciąż sprzyja pięciu się kursu USD/CAD w górę. Szansą na odreagowanie byłby ewentualny gołębi wydźwięk dzisiejszych minutes z posiedzenia FOMC lub korekta wzrostowa cen ropy naftowej.

Dorota Sierakowska Analityk Dom Maklerski BOŚ S.A.

Okiem eksperta
Czyżby kolejna formacja V?
Okiem eksperta
Ether znów błyszczy w świecie krypto
Okiem eksperta
GPW już 30 proc. w górę! Co dalej z hossą?
Okiem eksperta
Prezes NBP inaczej interpretuje cykl obniżek stóp
Okiem eksperta
Banki centralne na pierwszym planie
Okiem eksperta
Drugi oddech energetyki atomowej