Obecnie utrzymują się oczekiwania grudniowej podwyżki. To zaś niezmiennie wspiera spadek kursu EUR/USD.
Naszym zdaniem: Praktycznie już od początku bieżącego tygodnia na nowo rozpoczęły się spekulacje dotyczące działań Rezerwy Federalnej. Wszystko przez zaplanowaną na dzisiaj publikację minutes z posiedzenia Fed. Inwestorzy będą w nich wypatrywać przede wszystkim potwierdzenia dużego prawdopodobieństwa grudniowej podwyżki stóp w USA, jednak także pewnych wskazówek dotyczących terminów ewentualnych kolejnych podwyżek stóp.
Obecnie grudzień jako termin pierwszej podwyżki wydaje się bardzo prawdopodobny – to zaś oznacza, że notowania amerykańskiego dolara jeszcze przez parę tygodni będą miały pole do zwyżek. Nie wróży to najlepiej kursowi eurodolara, którego spadki w ostatnim czasie były nie tylko kwestią siły USD, lecz dodatkowo także słabości samego euro. Wspólna waluta znajduje się pod presją oczekiwań kontynuacji lub nawet rozszerzenia programu QE, a w ostatnim czasie pojawiły się uzasadnione obawy dotyczące francuskiego budżetu. Władze Francji zwiększają bowiem znacząco wydatki na obronność, co jest bezpośrednim skutkiem piątkowych ataków terrorystycznych.
W rezultacie, istnieje spora szansa na kontynuację spadków na wykresie EUR/USD. Notowania tej pary walutowej mają pole do zniżki aż do okolic 1,048-1,050, czyli poziomu tegorocznego minimum, wyznaczonego w połowie marca.
Notowania kanadyjskiego dolara względem swojego amerykańskiego odpowiednika znajdują się blisko tegorocznych minimów. Zwyżkę kursu USD/CAD wspiera siła amerykańskiej waluty wywołana oczekiwaniami grudniowej podwyżki stóp procentowych w USA – ale jednocześnie sprzyja jej przecena na rynku ropy naftowej.