Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3086 PLN za euro, 3,8017 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9513 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9915 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 2,662% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek nowego tygodnia handlu przyniósł lekki wzrost wyceny złotego wobec zagranicznych dewiz. Polska waluta zyskiwała ok. 0,2-0,3% w zależności od zestawienia. Trudno tu mówić o wyraźniejszym ruchu, jednak widocznym jest, iż po okresie odbicia z okolic 4,2550 EUR/PLN kurs ustabilizował się w strefie oporu na 4,30-4,31 PLN. Z uwagi na wzrost obaw dot. krajowej gospodarki trudno jednak zakładać szybko powrót do dalszej aprecjacji polskiej waluty. Słabsze dane dot. PKB za II kw. w połączeniu z ostatnimi alarmującymi odczytami dot. sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej znalazły w końcu odzwierciedlenie w rewizji założeń budżetowych MF. Resort obniżył prognozę wzrostu PKB na ten rok, jednak to na czym rynek skupia swoją uwagę jest kwestia deficytu budżetowego na 2017r. Historycznie wysokie założenia na poziomie nie wyższym niż 59,3 mld PLN powodują podbicie wskaźnika deficyt/PKB do 2,9%, a stąd już „niedaleko" do przekroczenia newralgicznej granicy 3,00%, co może skutkować powrotem Polski do unijnej procedury nadmiernego deficytu. Rynek ponadto niepokoi się założeniami w zakresie przychodów, gdzie rząd zakłada o 10 mld PLN więcej z tytułu lepszej ściągalności podatku VAT. Nieznaczne pogorszenie perspektyw makro nie zmienia oczywiście założeń co do polityki monetarnej w kraju, gdzie najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada ewentualne cięcia stóp w 2017r. Równocześnie wydaje się, iż w bieżącym tygodniu zachowanie PLN zależeć będzie głównie od wydarzeń na koszyku walut EM, które reagować będą na zmiany na wycenie USD. Zbliżające się rozpoczęcie sympozjum w Jackson Hole traktowane jest przez część rynku jako możliwy start rynkowych spekulacji dot. podwyżek stóp przez FED jeszcze przed końcem roku.
W trakcie dzisiejszej sesji GUS poda dane dot. koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach za sierpień. Ponadto RPP odbędzie jednodniowe, bezdecyzyjne posiedzenie. Po pustym poniedziałkowym kalendarzu wtorek przyniesie nam serie publikacji dot. indeksów PMI w Europie (zarówno przemysłowych jak i usługowych, m.in. Niemcy, Francja, Strefa Euro).
Z rynkowego punktu widzenia widocznym jest, iż podejście w rejon 4,30 PLN ograniczyło dynamikę odbicia z okolic 4,2550 PLN. Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada oczekiwanie blisko ww. zakresu na sygnały z wyceny USD po rozpoczęciu Jackson Hole. Podobny scenariusz widoczny jest na CHF/PLN, gdzie odreagowanie z poziomu 3,90 przyniosło nam test okolic 3,97 PLN.
Konrad Ryczko