To najniższa rentowność od połowy listopada. Krajowe papiery, obok włoskich, zyskiwały najmocniej wśród obligacji krajów EMEA. Spadki rentowności w Polsce wspierane były wyższymi wycenami obligacji na innych rynkach długu. Rentowność Bunda obniżyła się o 6 pkt baz., a amerykańskich Treasuries o 5 pkt baz. Rentowność amerykańskich dziesięciolatek nadal znajdowała się jednak w trendzie wzrostowym. Ceny obligacji rosły przed zaplanowaną na środowy wieczór polskiego czasu decyzją Fedu. Inwestorzy już od jakiegoś czasu byli przekonani, że członkowie FMOC zdecydują się kolejną, drugą w tym cyklu podwyżkę stóp.

Fed działa jednak ostrożnie, dlatego część z nich uważała, że środowa decyzja zostanie okraszona gołębim komentarzem, uzależniającym kolejne ruchy od dalszych perspektyw gospodarki i przyszłych działań nowego prezydenta. Nieczuły na zakupowe szaleństwo pozostawał krajowy sektor dwulatek. Tu rynek czeka na podaż. Na zaplanowanym na czwartek przetargu zamiany Ministerstwo Finansów zaoferuje nowy dwuletni benchmark serii OK0419. Oferta jest limitowana liczbą pozostających do odkupu obligacji serii WZ0117, PS0417 i DS1017.