Takie wnioski nasuwają się po tym, jak rynki finansowe spokojnie przyjęły dane o najniższym, przynajmniej od 1992 r., wzroście gospodarczym Chin w II kwartale. A ich potwierdzeniem może być raport kwartalny Citigroup, zgodnie z którym bank wypracował w II kwartale 1,83 dol. zysku na jedną akcję wobec 1,63 dol. przed rokiem i wobec prognozowanych 1,82 dol.

Citigroup w umowny sposób otworzył sezon wyników na Wall Street. Do końca tygodnia raporty opublikuje 57 spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500. W tym największe banki. A to właśnie sektor finansowy ma być najlepiej radzącym sobie segmentem rynku. Zgodnie z oczekiwaniami w II kwartale ma pochwalić się wzrostem zysków o 4,3 proc.

W kolejnych dniach raporty kwartalne opublikują m.in. Goldman Sachs, JP Morgan Chase, Wells Fargo, Johnson & Johnson (wtorek), Aloca, Bank of America, BoNY Mellon, eBay, Netflix, US Bancorp (środa), Capital One Financial, Honeywell, Microsoft, UnitedHealth (czwartek) i American Express (piątek).

II kwartał dla spółek z indeksu S&P 500 ma być mało udany. Zgodnie z prognozami najlepiej poradziły sobie w nim spółki finansowe. Większość sektorów zanotowała jednak spadki zysków. Oczekuje się, że łącznie zyski wszystkich 500 spółek z opisywanego indeksu spadły o 1,7 proc. I to paradoksalnie dobra wiadomość dla giełd. Oczekiwania są niskie, a historycznie szanse na lepsze wyniki i pozytywne niespodzianki są spore. To może być przysłowiowa woda na płyn dla Wall Street, a więc i dobre nastroje na innych giełdach. Szczególnie że takich pretekstów do wzrostów jest więcej. Tym najważniejszym są spodziewane obniżki stóp procentowych w USA i być może w strefie euro. A to wystarczy, żeby indeks S&P 500 nie tylko pozostał powyżej bariery 3000 pkt, ale też wyznaczał nowe rekordy.

Wzrosty w USA pomogłyby też giełdzie w Warszawie. Szczególnie że w tym tygodniu wynikami chwalić będą się nie tylko amerykańskie spółki, ale również PKN Orlen. Koncern z Płocka opublikuje raport kwartalny w czwartek. W następnym tygodniu zrobią to Santander Bank Polska i Orange Polska, co przy odrobinie szczęścia ma szanse pociągnąć indeksy w górę. Przynajmniej do końca miesiąca. ¶