Jak pomóc OFE i giełdzie. Rozkręca się dyskusja o reformie

Rozkręca się dyskusja o przyszłości funduszy emerytalnych i ich potencjalnej reformie. Czy wydłużenie czasu działania tzw. suwaka to dobry pomysł?

Publikacja: 29.11.2022 21:00

Jak pomóc OFE i giełdzie. Rozkręca się dyskusja o reformie

Foto: Adobe Stock

Zmianę emerytalnego suwaka bezpieczeństwa zaproponował ekonomista Kamil Sobolewski. Suwak włącza się na dziesięć lat przed osiągnięciem przez członka OFE wieku emerytalnego. ZUS przestaje wtedy wpłacać pieniądze na jego rachunek w tym systemie, a to, co na nim zgromadził, zaczyna płynąć na jego subkonto w ZUS. Eksperci wskazują, że taka konstrukcja suwaka i fakt, że w OFE dominują starsze roczniki, będą miały fatalne skutki nie tylko dla OFE, ale i dla rynku kapitałowego, przedsiębiorstw potrzebujących kapitału na rozwój i całej gospodarki. Suwak powoduje konieczność spieniężania aktywów znajdujących się w portfelach OFE, głównie akcji notowanych na GPW. Zgodnie z istniejącym mechanizmem największe odpływy przypadną na lata 2023-40.

– Pomóc może subtelna ingerencja w suwak OFE – przekonuje Kamil Sobolewski. Ta zmiana to wydłużenie czasu działania suwaka z 10 do 20 lat, tak by startował on jak obecnie 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego, ale kończył się 10 lat po osiągnięciu wieku emerytalnego, czyli 75 lat. – W wyniku tej zmiany do 2040/2041 r. zapotrzebowanie na gotówkę z OFE w ramach suwaka spada z obecnych 124 do 90 mld zł, a wyprzedaż majątku OFE nastąpi w racjonalnym tempie – przekonuje ekspert.

– Dane GUS wskazują, że w 2021 r. przeciętne trwanie życia mężczyzn w Polsce sięgało 71,8 lat, a kobiet 79,7 lat. W związku z pandemią i nadmiarową liczbą zgonów zwłaszcza w 2021 r. skróciło się w porównaniu z 2019 r. o 2,3 lat w przypadku mężczyzn, a w przypadku kobiet o 2,1 lat – mówi Oskar Sobolewski, ekspert rynku emerytalnego, założyciel Debaty Emerytalnej. – Gdyby ustawodawca zdecydował się na wspomniane powyżej zmiany w suwaku, to część mężczyzn mogłaby nie otrzymać całości swoich oszczędności z OFE, bowiem średnio żyją krócej niż zakładany kres trwania ich transferu w ramach suwaka – do 75. roku życia – zauważa.

Przekonuje, że wszelkie propozycje zmian w OFE powinny być dobrze przemyślane i poddane poważnej ocenie. – Obecny brak zaufania do systemu emerytalnego spowodowany jest przede wszystkim sytuacją związaną z OFE, chociaż środki z OFE trafiły do ZUS i zostały tam zaksięgowane, a nawet są waloryzowane w każdym roku, to nadal w społecznej świadomości tego nie widać. W związku z tym nie należy wprowadzać zmian w OFE, które mogłoby to zaufanie podważyć jeszcze bardziej – mówi Oskar Sobolewski.

Jego zdaniem w perspektywie dwóch–trzech lat nie należy dokonywać zmian w OFE, a ewentualne propozycje dotyczące ich przyszłości powinny zostać poprzedzone debatą ekspercką i kampanią informacyjną, zwłaszcza że wiele osób nie wie nawet, w jakiej instytucji finansowej zgromadzony jest ich kapitał emerytalny.

– Jeśli chodzi o OFE i suwak, to największym problemem jest znalezienie środków dla FUS, które zrekompensowałyby zmiany w suwaku. Teraz jest to stabilnie co roku kilka miliardów złotych – mówi Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego. – OFE w obecnym kształcie nie są złym rozwiązaniem. Są przewidywalne, stabilizują giełdę, środki są dziedziczone. To, co można by zmienić, to ograniczyć koszty OFE – dodaje.

Jego zdaniem najważniejsze jest dziś zadbanie o realny rozwój dodatkowego oszczędzania. Tak by po OFE powstały fundusze, które będą stabilizować rynek kapitałowy.

OFE
Średnia stopa zwrotu OFE za okres ostatnich 3 lat wyraźnie przebiła 50 proc.
OFE
Spora podaż polskich akcji z OFE
OFE
W portfelach OFE dominują akcje zagranicznych potentatów. Które?
OFE
Bardzo dobre wyniki OFE w listopadzie
OFE
OFE zarobiły ponad 30 proc. od początku roku
OFE
OFE poprawiają ład korporacyjny w spółkach