Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Był to dopiero drugi miesiąc w historii, po lutym br., gdy inwestorzy indywidualni przeznaczyli na obligacje oszczędnościowe ze stałej oferty MF ponad 1 mld zł. W czerwcu popyt był większy, zbliżył się do 1,2 mld zł, ale wtedy w sprzedaży były obligacje premiowe, uprawniające do udziału w loterii. Tylko na nie inwestorzy przeznaczyli ponad 370 mln zł.
Od początku roku do lipca MF sprzedało obligacje oszczędnościowe za blisko 6,9 mld zł, czyli minimalnie więcej niż w całym 2017 r. Jeśli zainteresowanie inwestorów tymi papierami nie zmaleje – a na to się nie zanosi – całoroczna sprzedaż przebije 10 mld zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli przyszłość potoczy się wzdłuż centralnej ścieżki inflacji przygotowanej przez analityków Narodowego Banku Polskiego, najbezpieczniejszym wyborem pozostaną trzyletnie obligacje oszczędnościowe o stałym oprocentowaniu.
Jak poinformowało Ministerstwo Finansów, w czerwcu sprzedaż detalicznych obligacji skarbowych wyniosła 6,56 mld zł.
Giełdowe spółki nie spieszą się z ofertami papierów dłużnych, z których pieniądze poszłyby na inwestycje związane z klimatem lub środowiskiem. Narzekają głównie na czasochłonność i koszty emisji.
Czy inwestorzy indywidualni o konserwatywnym podejściu do ryzyka włączą listy zastawne do swoich portfeli?
Potencjał do dalszego spadku rentowności wydaje się być nadal spory. Mimo dużych potrzeb pożyczkowych nabywców nie brakuje.
W przyszłym tygodniu zapadają obligacje o wartości 30 mln zł. Wyceny papierów dewelopera na Cataliście poprawiły się, choć zapadające najpóźniej obligacje są notowane z wciąż dużym dyskontem.