Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.
Poprzedni rekord ustanowiony został 1 października ub.r., łatwo się zatem zorientować, że awersja inwestorów do obligacji firm bez ratingu inwestycyjnego pojawiła się dokładnie w tym samym czasie, kiedy rozpoczęły się spadki na rynkach akcji. I w tym samym czasie, gdy spadek giełdowych indeksów został zakończony, notowania obligacji high yield zaczęły się wspinać. Różnica w porównaniu z zachowaniem Dow Jonesa czy Nasdaqu polega na tym, że w przypadku indeksu obligacji (ICE Bank of America Merrill Lynch US High Yield Master II) straty zostały już odrobione i 26 lutego (w dniu pisania tekstu) wskaźnik ten osiągnął kolejne historyczne maksimum, poprawiając je zresztą z dnia na dzień. W tym samym okresie – tj. od świąt Bożego Narodzenia – indeks mierzący rentowność tego typu papierów spadł z 8,05 do 6,5 proc., co oznacza powrót do warunków z pierwszej połowy 2018 r., przy czym rentowność papierów z ratingiem BB spadła poniżej 5 proc. (z 6,25 proc. w grudniu), a tych z ratingami CCC i niższymi do 11,6 proc. (z 13,8 proc. w grudniu).
Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.
Na rynku obligacji korporacyjnych jest bardzo dużo pieniędzy, a prawdopodobnie będzie ich jeszcze więcej.
Od listopada oprocentowanie trzyletnich obligacji oszczędnościowych wyniesie 4,9 proc. i spadnie poniżej granicy...
Inwestorzy dużą wagę przykładają do płynności emitentów obligacji, a szczególnie do płynności gotówkowej. W przy...
Więcej deweloperów komercyjnych zanotowało wzrost wskaźnika zadłużenia, za to nieco więcej odnotowało wzrost wsk...
W środę krajowe obligacje skarbowe dodały jeszcze trochę zysków do wyceny. Rentowność 5- i 10-latki znalazła się...
Kiedy wydawało się, że po wykupie we wrześniu papierów za 170 mln zł najgorsze już za firmą, nastroje obligatari...