Czy fundusze obligacji firm zapełnią lukę po emisjach?

Rynek pierwotny nie rozpieszcza inwestorów, którzy chcieliby samodzielnie inwestować w obligacje korporacyjne. Rosną za to stopy zwrotu osiągane przez fundusze.

Publikacja: 23.04.2019 05:01

Czy fundusze obligacji firm zapełnią lukę po emisjach?

Foto: AdobeStock

Choć pod względem wielkości przeprowadzonych ofert publicznych I kwartał tego roku nie był istotnie gorszy od poprzedniego (wartość ofert wyniosła 125 mln zł – tyle samo co w I kw. 2018 r., jeśli nie uwzględniać emisji GetBacku wartej 15 mln zł), to w nieco dłuższej perspektywie oferta rynku pierwotnego jest uboga. Aktualnie zapisy zbiera PCC Rokita (pierwszy raz od roku), inwestorzy mogą w tym roku liczyć na oferty Kruka, Ghelamco i być może Echa. Teoretycznie zainteresowane przeprowadzeniem emisji mogą być także PCC Exol, i2 Development i Pragma Faktoring (mają ważne prospekty), ale nawet licząc razem z nimi, oferta byłaby uboga. Możliwy jest także udział w emisjach prywatnych przygotowywanych przez niezależne domy maklerskie, ale tu przeszkodą może się okazać wartość minimalnego zapisu, często ustalana na 50 tys. zł lub więcej. A co z inwestorami, których cały portfel wart jest 100 tys. zł lub mniej? Odpowiedzią może być rynek wtórny, wymagający jednak od inwestorów aktywnej postawy. Kto woli inwestycje „na leniucha" i zarazem chce dostać portfel szeroko zdywersyfikowany, może skorzystać z oferty funduszy obligacji korporacyjnych, za którą przemawia coraz więcej argumentów, przynajmniej w teorii.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Obligacje
Na które obligacje postawić przy spadającej inflacji?
Obligacje
Rekordu nie ma, ale popyt na obligacje pozostaje duży
Obligacje
Dziś nie zanosi się na wysyp emisji zielonych obligacji
Obligacje
Spokój ponad zyski
Obligacje
Zabrakło obligacji
Obligacje
Ważny tydzień dla obligatariuszy Ghelamco