Od końca kwietnia pięcioletni kontrakt na stopę procentową (IRS) wzrósł z 1,9 proc. do 2,25 proc. Ewentualne podwyżki stóp przemawiałyby naturalnie na korzyść obligacji korporacyjnych, bo większość z nich ma oprocentowanie zmienne oparte na stopach WIBOR. Im dłuższy jest okres do wykupu, tym dłuższy okres może objąć podwyższone (ze względu na wzrost stóp WIBOR) oprocentowanie. Czyni to nowe emisje obligacji szczególnie atrakcyjnym celem inwestycji – ich warunki zawierają bowiem podniesione marże ponad WIBOR (względem warunków emisji sprzed roku czy dwóch), a ich oprocentowanie może zostać dodatkowo podbite przez wzrost stawek WIBOR w najdłuższym osiągalnym na rynku terminie wykupu, oczywiście o ile do podwyżek miałoby w ogóle dojść. Nie jest to przecież pierwszy raz w ostatnich latach, kiedy kontrakty IRS dyskontują przyszłe podwyżki, lecz w praktyce naśladują zachowanie rentowności obligacji skarbowych. Rynek kontraktów na stopę procentową jest bowiem płynniejszy niż sam rynek obligacji. Obecny trend wzrostowy kontraktów można jednak tłumaczyć nie tylko rentownością papierów skarbowych (ta rośnie od lutego), ale też planami zwiększenia wydatków socjalnych przez rząd i rosnącą inflacją.