Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Największe straty poniosły fundusze inwestujące w globalny dług korporacyjny oraz na rynkach wschodzących. A zatem dokładnie te same, które wcześniej korzystały z koniunktury na tych rynkach i na poszukiwaniach rentowności, której nie dawały już obligacje skarbowe państw rozwiniętych. Jednak – o czym warto pamiętać – straty te zostały poniesione w wyniku spadku notowań obligacji (wzrostu rentowności) i teoretycznie mogą zostać odrobione, jeśli sytuacja się zmieni. Jednak mogą także zdecydowanie się powiększyć, jeśli obowiązująca od miesiąca (dokładniej, od ostatniego tygodnia lutego) tendencja poszukiwania płynności będzie kontynuowana. Na razie bowiem są to tylko straty z wyceny obligacji, nie obejmują one jeszcze wciąż przecież możliwej fali defaultów i zaprzestania obsługi zadłużenia przez emitentów obligacji. Jak kilkakrotnie pisaliśmy w „Parkiecie", ryzyko takiego scenariusza zwiększa się z każdym dniem trwania pandemii. Przypomnijmy – w najbliższych trzech latach zapada aż jedna trzecia światowego długu korporacyjnego, a wśród jego emitentów w ostatnich latach rosła rola firm z ratingiem spekulacyjnym lub najniższym możliwym ratingiem inwestycyjnym.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Za branżą budowlaną rok spadających marż, a czasem także spadku przychodów. Ostatnie dane GUS wskazują na dalszy spadek produkcji budowlano-montażowej, a to zwykle oznacza zaostrzenie konkurencji. Na ile budowlańcy z Catalyst są przygotowani do nowego sezonu?
Zmagający się z zadłużeniem belgijski deweloper spłacił krytyczną serię obligacji. W lipcu i wrześniu zapadają obligacje wypuszczone przez polską spółkę córkę.
W maju resort finansów sprzedał obligacje oszczędnościowe warte ponad 6 mld zł. Nadal największym zainteresowaniem cieszą się papiery o stałym oprocentowaniu. Jak inwestować w obliczu spadających stóp procentowych?
Kolejne miesiące przyniosą rozstrzygnięcie, czy obecny gorszy okres to tylko „wypadek przy pracy”, czy początek głębszej zmiany nastrojów.
Inwestorzy „dobierają” obligacje oferujące ekspozycję na spadek stóp procentowych.
Rentowności polskich obligacji dziesięcioletnich rosną niemal od początku maja i są już blisko poziomu z końca I kwartału, gdy jasne stało się, że obniżka stóp procentowych nastąpi lada moment. Skąd ta zmiana nastrojów?