Kwietniowe ratowanie oszczędności

Inwestorzy indywidualni kupili w kwietniu obligacje skarbowe za 5,4 mld zł, ponaddwukrotnie więcej niż w rekordowym dotąd pod tym względem styczniu. To efekt obowiązującej od maja obniżki oprocentowania tych instrumentów.

Publikacja: 15.05.2020 11:07

Kwietniowe ratowanie oszczędności

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz Marta Bogacz

W pierwszych trzech miesiącach br. sprzedaż skarbowych obligacji detalicznych wyniosła łącznie niemal 7,2 mld zł, w porównaniu do 3,1 mld zł w takim samym okresie 2019 r., który i tak był pod tym względem rekordowy. W samym kwietniu sprzedaż była większa niż w całym 2016 r. i każdym roku wcześniej.

Do kwietnia silny popyt na tzw. obligacje oszczędnościowe był przede wszystkim efektem przyspieszającej inflacji i niskiego oprocentowania lokat bankowym. Przejawiało się to dużym zainteresowaniem inwestorów obligacjami o zmiennym oprocentowaniu, gwarantującym stopę zwrotu powyżej inflacji.

Kwietniowe zakupy obligacji oszczędnościowych w dużej mierze przypadły na ostatnie dni miesiąca, gdy inwestorzy znali już ofertę obligacji na maj. Ministerstwo Finansów w reakcji na obniżki głównej stopy procentowej w Polsce (łącznie o 1 pkt proc. w marcu i kwietniu, do 0,5 proc.), wyraźnie zredukowało bowiem oprocentowanie tych papierów.

Przykładowo, jeszcze w kwietniu oprocentowanie czterolatek w pierwszym roku oszczędzania wynosiło 2,4 proc., a następnie było na poziomie stopy inflacji z poprzedniego roku powiększonej o 1,25 pkt proc. Od maja oprocentowanie początkowe zostało obniżone do 1,3 proc., a marża w kolejnych latach do 0,75 pkt proc.

To właśnie papiery czteroletnie cieszyły się w kwietniu największym wzięciem. Inwestorzy przeznaczyli na ich zakup niemal 2,9 mld zł. Ich udział w całkowitej sprzedaży obligacji wyniósł więc 52,6 proc., w porównaniu do 35,6 proc. średnio w ub.r.

Inwestorzy wyraźnie odwrócili się od papierów trzymiesięcznych i dwuletnich, które do niedawna były najpopularniejsze w ofercie MF, pomimo stałego oprocentowania, nie dającego ochrony oszczędności przed inflacją. Ich łączny udział w sprzedaży w kwietniu wyniósł niespełna 35 proc., w porównaniu do prawie 50 proc. w całym 2019 r. i przeszło 60 proc. rok wcześniej.

Większym niż zwykle zainteresowaniem cieszyły się w kwietniu także sześcio- i 12-letnie obligacje rodzinne, przeznaczone dla beneficjentów programu 500+. Inwestorzy przeznaczyli na te papiery 48 mln zł, po 18 mln zł w marcu. Dla porównania, w całym 2019 r. ich sprzedaż wyniosła niespełna 87 mln zł.

Oprocentowanie obligacji rodzinnych od maja MF obniżyło nawet bardziej niż innych papierów, ale i tak pozostają one najbardziej atrakcyjnym elementem oferty. Sześciolatki w pierwszym roku dają obecnie zarobić (brutto) 1,5 proc., zamiast 2,8 proc., a następnie tyle, ile wyniesie stopa inflacji z roku poprzedniego powiększona o 1,25 zamiast o 1,75 pkt proc. W przypadku papierów 12-letnich oprocentowanie w pierwszym roku oszczędzania wynosi 2 proc., zamiast 3,2 proc., a marża gwarantująca stopę zwrotu powyżej stopy inflacji w kolejnych latach wynosi 1,5 zamiast 2 pkt proc.

Obligacje
Obligacje korporacyjne dały najlepsze wyniki w 2024 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obligacje
Victoria Dom przydzieliła obligacje serii Z, pozyskała 86,3 mln zł
Obligacje
Czemu wskaźniki mają znaczenie?
Obligacje
Mniej płynności gotówkowej u dużych deweloperów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Obligacje
Spadek produkcji budowlanej nie zagraża obligacjom
Obligacje
Francuskie obligacje biją na alarm