W poszukiwaniu stóp zwrotu fundusze akceptują wyższe ryzyko

W I półroczu fundusze obligacji firm nieznacznie przebudowały swoje portfele na rzecz wyższego ryzyka. Trudno jednak powiedzieć, na ile zmusiła do tego zarządzających sytuacja i marcowa fala umorzeń.

Publikacja: 26.10.2020 05:23

W poszukiwaniu stóp zwrotu fundusze akceptują wyższe ryzyko

Foto: Adobestock

W I półroczu fundusze obligacji korporacyjnych zwiększyły średni udział obligacji firm w aktywach o 3 pkt proc. do niemal 65 proc. Ponieważ jednocześnie ich aktywa spadły o 5,5 mld zł do 11,6 mld zł (na koniec września było to już 12,1 mld zł), możemy się domyślać, że zmiany w budowie portfeli zostały wymuszone falą umorzeń. Zarządzający, chcąc uniknąć zawieszenia możliwości umorzenia jednostek, pozbywali się papierów najpłynniejszych i najlepiej wycenianych, a w chwilach rynkowej paniki takie cechy uzyskują papiery o najniższym ryzyku inwestycji. Dlatego procentowy wzrost zaangażowania w obligacje korporacyjne mógł być bardziej koniecznością niż wyborem. Niemniej od kilku miesięcy sytuacja rynkowa jest już stabilna i zarządzający mają nieco większy komfort podejmowania decyzji. Na co stawiają? Intuicyjnie należałoby się spodziewać, że na odbudowanie poduszek płynnościowych – pandemia przecież nie słabnie, zatem i zachowanie inwestorów trudno przewidzieć. Niemniej, sądząc po kolejnych udanych emisjach obligacji korporacyjnych, możemy spekulować o drugiej stronie medalu. Za płynność płaci się dziś uzyskaniem minimalnej rentowności, uczestnicy funduszy zaś obok bezpieczeństwa zainteresowani są także uzyskiwaniem satysfakcjonujących ich stóp zwrotu. A to oznacza konieczność inwestowania w papiery o wyższej rentowności.

Mniej banków

Znając składy portfeli funduszy na koniec czerwca, możemy powiedzieć, że – wymuszone czy świadome – zmiany w kierunku wyższej rentowności okupionej ryzykiem już w portfelach zachodzą. Świadczy o tym choćby spadek udziału listów zastawnych w aktywach – średnio z 4,1 proc. do 3,3 proc. (przy jednoczesnym spadku aktywów). Choć są to papiery niezwykle cenione za poziom bezpieczeństwa – ich ratingi dorównują ratingom Polski, a ponieważ są zabezpieczone portfelami pracujących kredytów hipotecznych o wysokiej jakości, uznawane są czasem za bezpieczniejsze nawet niż papiery skarbowe. Ich wadą jest niskie i zmienne oprocentowanie zależne od stawek WIBOR. Ponieważ te ostatnie spadły do 0,3 proc., oprocentowanie listów zastawnych sięga niekiedy 1 proc., co oznacza czasem mniej niż TFI biorą za zarządzanie.

Obligacje banków są najchętniej wybieranymi obligacjami, na koniec grudnia przypadło na nie średnio 22,7 proc. aktywów funduszy. Na koniec czerwca było to już jednak 21,5 proc. Raczej nie chodzi tu o wzrost ryzyka kredytowego, mimo powracających tez o utracie zdolności banków do zarabiania w obecnych warunkach gospodarczych. Choć trzeba też pamiętać, że papiery banków trzymane przez fundusze, to na ogół obligacje podporządkowane. Pomijając ekstremalny przypadek GNB oraz mniejszych banków spółdzielczych (tych ostatnich nie ma w portfelach funduszy obligacji korporacyjnych niemal wcale), obligacje banków są jednak na Catalyst wyceniane z premią lub wcale (brak transakcji).

Więcej wierzytelności

Z kolei w przypadku branży wierzytelności zaangażowanie funduszy wzrosło w I półroczu o 1 pkt proc., do 3,76 proc., i w tym przypadku możemy dopatrzeć się właśnie wpływu umorzeń na strukturę portfeli. Aktywa spadły, wzrósł więc udział tych branż, których obligacji nie sprzedawano, nie zapadały też w tym czasie.

Udział obligacji deweloperów – największej po bankach grupy emitentów obligacji korporacyjnych – został zachowany na poziomie 12,7 proc. (12,5 proc. w grudniu). Przy spadku aktywów oznacza to wolę zarządzających utrzymania zaangażowania w sektorze (czy raczej jego przedstawicielach), a więc i ich przekonanie o znaczącej odporności branży (a raczej bilansów emitentów) na gospodarcze skutki pandemii.

GG Parkiet

W tabeli obok można odnaleźć przykłady różnych strategii inwestycyjnych realizowanych przez poszczególne fundusze. Niski udział obligacji firm w portfelach wiąże się zwykle z wysoką ekspozycją na papiery skarbowe lub fundusze zagraniczne.

Obligacje
Victoria Dom przydzieliła obligacje serii Z, pozyskała 86,3 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obligacje
Czemu wskaźniki mają znaczenie?
Obligacje
Mniej płynności gotówkowej u dużych deweloperów
Obligacje
Spadek produkcji budowlanej nie zagraża obligacjom
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Obligacje
Francuskie obligacje biją na alarm
Obligacje
Obligacje pod presją