Wracają szanse na 4-proc. zyski z papierów indeksowanych inflacją

W listopadowej projekcji Narodowy Bank Polski podniósł szacunki inflacji na 2021 r. o 1,1 proc. i o 0,6 proc. na 2022 r., tworząc nieco atrakcyjniejszą perspektywę dla inwestujących w obligacje oszczędnościowe.

Publikacja: 16.11.2020 10:21

Wracają szanse na 4-proc. zyski z papierów indeksowanych inflacją

Foto: AdobeStock

Od dłuższego czasu projekcje inflacji przygotowywane w NBP niedoszacowywały tempa wzrostu cen konsumenckich, a listopadowa projekcja znacząco koryguje projekcje z lipca. Dość powiedzieć, że w lipcu NBP spodziewał się spadku inflacji w I kwartale 2021 r. do 1,3 proc., obecnie spodziewa się jednak wyniku na poziomie 2,4 proc. W kolejnych kwartałach przyszłego roku aktualne projekcje także są wyższe, w sumie inflacja w 2021 jest prognozowana (mowa o centralnej ścieżce projekcji) na 2,6 proc. (w lipcu 1,5 proc.), a w 2022 r. na 2,7 proc. (2,1 proc.), przy czym w IV kwartale 2022 r. miałoby to być 3,1 proc.

Od 6 do 2 procent

W ofercie sprzedaży Ministerstwa Finansów od 2016 r. stopniowo rosła popularność obligacji indeksowanych inflacją, czego apogeum oglądaliśmy w kwietniu, gdy sprzedaż czteroletnich papierów przekroczyła 2,8 mld zł w jednym tylko miesiącu. Na popularność tych papierów złożyły się dwa czynniki – wzrost inflacji w okolice 4,5 proc. w I kwartale (4,7 proc. w lutym) i zapowiedź zmniejszenia oprocentowania obligacji w ofercie MF od maja. Obligacje, kupione w 2019 r. (lub we wcześniejszych latach), które weszły w nowe okresy odsetkowe między marcem a majem, otrzymały oprocentowanie przekraczające niekiedy 6 proc. (obligacje dziesięcioletnie, które nowy okres odsetkowy rozpoczęły w kwietniu). Później jednak inflacja nieco wyhamowała, MF obniżył oprocentowanie oferowane w pierwszym roku, a w kolejnych latach obniżył marżę doliczaną do inflacji, zaś NBP przedstawił projekcję, z której wynikało, że inflacja w 2021 r. spadnie do średnio 1,5 proc., co oznaczałoby ograniczenie oprocentowania obligacji czteroletnich wchodzących w nowe okresy odsetkowe w przyszłym roku (a więc kupowane w 2020 r.) do 2,25 proc. Popularność tych papierów spadła (w sierpniu sprzedaż czterolatek wyniosła 677 mln zł), lecz być może ponownie nadchodzą dla nich lepsze dni.

4 proc. w zasięgu

W symulacji przedstawionej w tabelce przedstawiliśmy wyniki oprocentowania obligacji oszczędnościowych indeksowanych inflacją, cztero- i dziesięcioletnich, gdyby wskazania z projekcji inflacyjnej tym razem miały się zrealizować. Przedstawiliśmy je w trzech wariantach – obligacje kupione w listopadzie otrzymają za rok oprocentowanie w oparciu o inflację z września (październikowa – ta oficjalnie prezentowana przez GUS nie będzie jeszcze znana – na jej podstawie nowe oprocentowanie uzyskają obligacje wchodzące w nowy okres odsetkowy w grudniu). Projekcja inflacyjna sięga do IV kwartału 2020 r., zatem do dalszych obliczeń przyjęliśmy inflację z ostatniego prognozowanego okresu (tak się składa, że najwyższą w tym okresie – 3,1 proc.).

GG Parkiet

Podobne ćwiczenie przeprowadziliśmy też na łamach „Parkietu" w lipcu, po publikacji poprzedniej projekcji. Wyniki uzyskane w listopadzie wskazują na możliwość uzyskania zysków średnio o 0,65 pkt proc. wyższych (w czteroletnim okresie inwestycji) niż cztery miesiące wcześniej. Powrót inflacji powyżej 3 proc. (czyli tej znanej obecnie, słowo „powrót" zawiera w sobie założenie, że inflacja, zgodnie z projekcją, wcześniej faktycznie się obniży) pozwoli osiągać 4 proc. rocznych odsetek, w przypadku obligacji dziesięcioletnich (w ich przypadku marża jest wyższa i wynosi 1 pkt proc. ponad inflację; dla czterolatek jest to 0,75 pkt proc.).

Choć oprocentowanie obligacji dziesięcioletnich jest nieco wyższe, ich przewaga przestaje być widoczna po uwzględnieniu kosztów wcześniejszego przedstawienia ich do wykupu. Opłatę za wcześniejsze umorzenie ustalono na 2 zł (2 proc. nominału). W przypadku czteroletnich obligacji jest to 0,7 zł (0,7 zł). Różnica w oprocentowaniu jest na tyle niewielka, że należałoby utrzymać inwestycję przez minimum pięć lat, by wyższe odsetki pokryły koszty wyjścia.

Obligacje
Victoria Dom przydzieliła obligacje serii Z, pozyskała 86,3 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obligacje
Czemu wskaźniki mają znaczenie?
Obligacje
Mniej płynności gotówkowej u dużych deweloperów
Obligacje
Spadek produkcji budowlanej nie zagraża obligacjom
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Obligacje
Francuskie obligacje biją na alarm
Obligacje
Obligacje pod presją