Powiększa się dyskonto pomiędzy notowaniami zagranicznych i polskich producentów leków. W USA od kilku miesięcy na giełdzie widać branżowe odbicie. Indeks Nasdaq Biotechnology ma obecnie wartość ponad 4700 pkt. Od początku roku urósł o 9 proc., a od kwietniowego minimum o ponad jedną czwartą.
Natomiast na GPW wyceny większości spółek biotechnologicznych spadają. Z naszej analizy wynika, że akcje 13 firm są obecnie wyceniane poniżej ich wartości fundamentalnej, wynikającej z rekomendacji.
Głosy ekspertów
Analitycy już od dłuższego czasu próbują doszukiwać się argumentów przemawiających za odwróceniem koniunktury.
– Śledzę zagraniczne indeksy biotechnologiczne i również wydaje mi się, że coś drgnęło w notowaniach szerokich indeksów biotechnologicznych in plus. Gdybym miał się doszukiwać pozytywów w branży, to powiedziałbym, że rynek ma za sobą albo jest w końcowej fazie "zaciskania pasa" (zwolnienia, zamykanie najmniej perspektywicznych projektów, poszukiwanie oszczędności) i sporo negatywnych informacji jest już w cenach - komentuje Krzysztof Radojewski, ekspert z działu analiz Noble Securities. Dodaje, że bez względu na to w jakim stadium rynku jesteśmy, projekty perspektywiczne są cały czas w cenie i jeśli są publikowane dobre dane kliniczne, to spółki rosną.