Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 15.03.2018 04:00 Publikacja: 15.03.2018 04:00
Jak to jednak w każdej średniej – wyższe wartości przyjmuje jedynie 1/3 zbioru. Zdaniem Jarosława Sadowskiego, głównego analityka Expander Advisors, podwyżki wynikają prawdopodobnie ze zwiększonego zainteresowania kredytami. W ciągu minionych 12 miesięcy wartość udzielonych kredytów wzrosła o 21,5 mld zł. Banki bardziej potrzebowały więc oszczędności i oferowały lepsze warunki. Niestety – tylko minimalnie lepsze, i to nie wszystkie.
Przy obecnym poziomie inflacji (1,9 proc. w styczniu) założenie lokaty z przeciętnym oprocentowaniem nie chroni oszczędności przed spadkiem wartości. Ze względu na podatek od odsetek dopiero stawka na poziomie wyższym niż 2,35 proc. pozwala zarabiać w ujęciu realnym. Tymczasem oprocentowanie oferowane w wielu dużych bankach jest niższe niż 1 proc. W części instytucji finansowych można jednak znaleźć oferty lepsze niż wspomniane 2,35 proc. Osoba, która nie chce, aby jej oszczędności przez najbliższe lata zjadała inflacja, powinna zadać sobie trochę trudu, aby znaleźć dobrą ofertę. Niestety, często wymaga to przeniesienia pieniędzy do innego banku niż ten, w którym posiada konto. Warto jednak pamiętać, że niektóre instytucje dopiero, gdy klient chce wypłacić pieniądze i przenieść do konkurencji, oferują lokatę z atrakcyjniejszym oprocentowaniem. Te najatrakcyjniejsze to wciąż lokaty promocyjne, dla osób zakładających konta lub nowych klientów z nowymi w banku środkami. Ze względu na wysokie jak na obecne warunki rynkowe oprocentowanie wartość takich lokat jest ograniczona – na ogół do 10 tys. zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Banki nie ryzykują przewidywania dalszych ruchów oficjalnych stóp procentowych i niemal wycofały z oferty długoterminowe lokaty. Te, które je zachowały, stawiają na obniżki stóp w przyszłym roku, co widać po oprocentowaniach.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Depozyt czy konto oszczędnościowe, nawet oprocentowane obecnie najwyżej, czyli na 8 proc., przy październikowej inflacji wynoszącej 17,9 proc. do lokowania zbytnio nie zachęca.
Rośnie oprocentowanie depozytów, banki walczą o oszczędności klientów. Zdaniem ekspertów dalszego zaostrzenia tej walki trudno się jednak spodziewać, chociaż konsumenci mają zdecydowanie inne zdanie.
Od początku roku oszczędności Polaków w bankach zmniejszyły się o 18,3 mld zł. Gdyby nie depozyty walutowe, spadek byłby jeszcze większy – gwałtownie zmniejsza się saldo złotowych depozytów bieżących.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Nawet jeżeli oficjalne stopy procentowe wzrosną do 7 proc., to oprocentowanie depozytów nie dogoni inflacji. Ale zawirowania na rynkach są tak duże, że może czasem lepiej pogodzić się z realną stratą, niż ryzykować kapitał.
Już wkrótce klienci największego polskiego banku będą mogli liczyć na bardziej korzystne oprocentowanie depozytów. Najwięcej zyskają oszczędzający, którzy przeniosą do PKO BP środki z innego banku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas