WIG20 pod koniec pierwszej połowy środowej sesji zniżkuje o 0,63 proc., sięgając 3022 pkt. Indeks dużych spółek tym samym dociera do połowy białej świecy z wtorku, czyli pierwszego wsparcia, gdzie jednocześnie przebiega linia sierpniowych szczytów. Nastroje na GPW przed południem nieco osłabły, ale w pierwszej godzinie sesji indeks dużych spółek wspiął się na nowy rekord hossy, sięgając 3060,1 pkt. WIG z kolei wzbił się do 114066,64 pkt.
Najsłabiej w WIG20 prezentuje się Dino Polska, które za tydzień opublikuje wyniki kwartalne. Po tym, jak we wtorek WIG-banki dotarł do istotnego oporu, dziś spółki te na ogół tracą. Najsłabiej wygląda Santander z 1,7-proc. przeceną. W obronie ruchu wzrostowego WIG20 stają z kolei CCC, KGHM, Kruk i Orlen.
Sesja w Azji zakończyła się wyraźną przewagą popytu. Błyszczał zwłaszcza japoński Nikkei 225, który finiszował z 2,17-proc. zwyżką. Niewiele słabszy był koreański Kospi. W Europie główne benczmarki lekko tracą, natomiast kontrakty na amerykańskie indeksy świecą na zielono. Mocny jest szczególnie Nasdaq. Inwestorzy będą wyczekiwać dziś decyzji w sprawie stóp procentowych – rynek nie wątpi, że dziś dojdzie do kolejnego cięcia kosztu pieniądza.
Na rynku walut dolar nieco się umacnia. Kurs głównej pary sięga 1,164. Polski złoty traci do dolara, wycenianego na 3,64 zł, oraz euro, kosztującego 4,24 zł. Ostatnie spadki stara się dziś zredukować złoto. Przy zwyżce o ponad 2 proc. uncja kruszcu wraca powyżej okrągłego poziomu i kosztuje 4015,4 dolarów.