Z tego, jak szacuje zarządzająca aktywami firma Coin Shares, 87 proc. pochodziło od inwestorów kanadyjskich i niemieckich. Udział Stanów Zjednoczonych wyniósł zaledwie 30 milionów dolarów.
Od początku października rynek aktywów cyfrowych ożywił się w związku ze staraniami wielu graczy, w tym takiego giganta jak BlackRock, o zgodę na utworzenie w USA funduszy ETF bezpośrednio inwestujących w bitcoiny. Może to przyciągnąć nowych inwestorów na rynek.
Amerykański nadzorca rynku kapitałowego Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) długo zwleka z wydaniem zgody na uruchomienie bitcoinowych ETF, ale jego opór słabnie. SEC musi zaakceptować wnioski dotyczące ETF, kategorycznie stwierdza agencja Bloomberg.
Dzięki zwyżkom cen oraz napływom nowych funduszy wartość aktywów cyfrowych pod zarządzaniem wzrosła do 45,3 miliarda dolarów, to najwyższy poziom od ponad półtora roku, podsumowują autorzy raportu CoinShares.
W minionym tygodniu bitcoinowe produkty przyciągnęły 312 milionów dolarów, a od początku tego roku przyrost sięga 1,5 mld dolarów.