Wprowadzamy kontrakty terminowe na bitcoina - Damian Patrowicz w #ProstozPARKIETU

Gościem Piotra Zająca w piątkowym Parkiet TV był Damian Patrowicz, współwłaściciel Novej Giełdy. Opowiadał o planach wprowadzenia kontraktów na WIG20, bitcoina oraz o tym, dlaczego nie małe rynki nie powinny korzystać z technologii blockchain.

Publikacja: 26.01.2018 15:04

Kiedy możemy się spodziewać kontraktów na WIG20 w waszej ofercie?

Jesteśmy w ostatniej fazie testów i liczymy na to, że ich wprowadzenie to kwestia najbliższych dwóch tygodni. Najpierw to będzie kontrakt na WIG20, ale w planach mamy też inne instrumenty.

To będzie wystandaryzowany instrument na wzór tego, który znamy z GPW?

Tak. To będzie praktycznie ten sam instrument, co na GPW, z tą różnicą, że nie będzie mnożnika 20 zł, tylko będzie to notowane w stosunku 1:1. Przykładowo – jeśli dziś WIG20 notowany jest po 2600 pkt., to u nas będzie miał kurs 2600 zł. Na początku nie będzie w ogóle prowizji od handlu kontraktami, a potem będą one i tak dużo niższe niż najtańsze oferty na rynku polskim (nie więcej 1 zł). Chcemy konkurować ceną.

A jaki będzie depozyt zabezpieczający?

Planujemy 7 proc. Uważamy, że to dobry pułap, dopasowany do zmienności WIG20.

Będziecie działać w modelu Market Maker?

Nie. Chcemy, tak jak tradycyjna giełda papierów wartościowych, pośredniczyć w handlu między jedną i drugą stroną transakcji. Nie zamierzamy być jedną z tych stron.

Na WIG20 wasze plany się nie kończą. Zamierzacie też wprowadzić kontrakty na bitcoina. Proszę opowiedzieć trochę o tych planach.

Tutaj także chcemy być tylko pośrednikiem. Cenę bitcoina chcemy ustalać jako średnia ważona ofert z kilku najważniejszych giełd kryptowalut i to będzie podstawa do rozliczenia instrumentu. Nie będzie to CFD, gdzie musielibyśmy być stroną transakcji. Zresztą moim zdaniem ten model nie jest do końca uczciwy, bo broker ma pokusę, by ustalać cenę rozliczenia na swoją korzyść. Takie nadużycia się zdarzają. Są przykłady giełd, które dostarczają kontrakty na bitcoina nie w modelu CFD i bardzo dobrze sobie radzą. Nasz pomysł jest na razie w początkowej fazie i jeszcze nie znamy dokładnie metodologii jego działania. Zanim jednak wprowadzimy go do obrotu, opublikujemy ową metodologię, by inwestorzy mogli sami ocenić, czy dostarczany przez nas instrument jest dobry.

Kiedy możemy się spodziewać kontraktów na bitcoina?

Szacuje, że to może być od jednego do półtora miesiąca. Potrzebujemy czasu, by ustalić depozyty, bowiem tutaj zmienność jest znacznie większa niż na WIG20. Poza tym będziemy musieli dać inwestorom dostęp do płynności z giełd zagranicznych, dojdzie więc jeszcze kwestia przewalutowania.

Kryptowaluty to teraz gorący temat. Spodziewacie się dużego zainteresowania tym instrumentem?

Nie ma co ukrywać, że oczekujemy dużego zainteresowania. Mam nadzieje, że ludzi przyciągnie ta oferta i będą na tym grać. Zwłaszcza, że będzie to nowość na polskim rynku i do tego relatywnie tania. Mamy taką zasadę, by dostarczać dobry produkt po możliwie najniższej cenie.

Te kontrakty to nie jest wasz pierwszy „romans" z kryptowalutami. Macie w ofercie opcje wymienne na tokeny oparte o ethereum. Jakie jest zainteresowanie tym instrumentem?

Inwestorzy mniej są zainteresowani wymianą na tokeny, a bardziej wymianą na akcje. Zamiast trzymać cyfrowe aktywo, wolą na przykład akcje Huty Stalowa Wola.

Skoro zajmujecie się instrumentami związanymi z kryptowalutami to kusi mnie, by zapytać, czy nie zamierzacie przypadkiem oprzeć swojej platformy transakcyjnej na technologii blockchain?

Jeśli chodzi o instrumenty oparte na blockchainie to tak, ale jeśli chodzi o system rozliczeniowy bazujący na tej technologii, to uważam, że jest w tej chwili zbyt ryzykowne. Uważam, że byłoby możliwe przeprowadzenie ataku 51 proc. Przy tak niskiej skali działalności, liczba uczestników i jakość sprzętu byłyby relatywnie niskie, a więc taki atak byłby tani i ktoś mógłby go przeprowadzić, nawet dla żartu. Wydaje mi się, że sens zastosowania blockchaina w systemie rozliczeniowym zaczyna się dopiero od pułapu 1 bln dol. dziennego obrotu. Inną przeszkodą są regulacje. W tej chwili dąży się raczej do centralizacji, tymczasem blockchain to technologia oparta na rozproszonych rejestrach, bez centralnego nadzorcy. Więc rozwiązania ustawowe temu nie sprzyjają.

Rynki akcji bardzo dobrze zaczęły ten rok. WIG wyznaczył w mijającym tygodniu rekord wszech czasów. Spodziewa się pan kontynuacji hossy na rynkach akcji?

Wydaje mi się, że rynki globalne mogą w tym roku odczuć skutki aktualnego zacieśniania polityki monetarnej przez amerykański bank centralny. Takie prawdziwe zaostrzenie kursu przez Fed zaczęło się dopiero w październiku ubiegłego roku, więc jeszcze nie przełożyło się to zauważalnie na spadek ilości pieniądza w obrocie i indeksy wciąż sobie ładnie radzą, co widać klarownie na Wall Street. Jeśli nowy prezes nie zmieni kursu obranego przez swoją poprzedniczkę, a więc nie przywróci programu luzowania ilościowego, to może się pojawić krach na globalnych rynkach. Myślę, że to jest perspektywa kilku najbliższych miesięcy.

Czy to oznacza, że i na rodzimym rynku zakończy się hossa, która w sumie jeszcze nie zdążyliśmy się nacieszyć?

U nas polityka monetarna cały czas jest bardzo luźne, więc ten krach oczywiście odczujemy, ale myślę że w relatywnie mniejszym stopniu. Nie spodziewałbym się gwałtownego załamania, ale raczej łagodnego trendu spadkowego, korekty, a potem kontynuacji zwyżek. Podsumowując – powinniśmy teraz bacznie obserwować to co robi Fed i uważać, bo jeżeli pas monetarny będzie dalej zacieśniany to nastroje na Wall Street mogą się popsuć, co może wywołać też chwilowe osłabienie na naszym rynku akcji.

Subskrybuj i oglądaj #PROSTOzPARKIETU na youtube

Kryptowaluty
Bitcoin przebił 100 tysięcy dolarów. Czy jego kurs podwoi się w rok?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kryptowaluty
Bitcoin powyżej 100 tys. dolarów. Jak mocno może jeszcze zdrożeć?
Kryptowaluty
Co za noc! Bitcoin wreszcie sforsował poziom 100 tys. dolarów
Kryptowaluty
Bitcoinowy wieloryb Donalda Trumpa może zdemolować rynek złota
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Kryptowaluty
Kryptowaluty w klimacie Dzikiego Zachodu. Będzie też oferta dla degeneratów
Kryptowaluty
Jak Chińczyk bezinteresownie, za 30 mln dolarów, uratował kryptowalutowy biznes Trumpów