Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W ujęciu średnioterminowym obserwujemy od połowy grudnia ruch w dół w ramach coraz węższego kanału spadkowego. Towarzyszyło mu nieudane wyjście MACD nad poziom 0, potwierdzające słabość popytu. W horyzoncie krótkim na wykresie dominuje ruch boczny. Od dwóch tygodni notowania „przyklejone" są do poziomu 3400 USD, choć w porywach cena spadała do 3337 USD. Z uwagi na dominację podaży w długim i średnim terminie, trwająca konsolidacja to bardziej korekta przed kolejną falą spadkową niż budowanie bazy pod wybicie górą. Na ten moment bardziej prawdopodobne, z punktu widzenia analizy technicznej, jest zejście w kierunku ubiegłorocznego minimum, czyli 3128 USD. Na większy optymizm będzie sobie można pozwolić, gdy cena ruszy w górę i przebije 50-sesyjną średnią. Ta ostatnia znajduje się obecnie na poziomie 3700 USD.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nie należy oczekiwać powtórki przebiegu poprzednich cykli bitcoina w najdrobniejszych szczegółach. Z czym się należy liczyć?
Do historycznego rekordu z listopada 2021 roku, wynoszącego 4870 USD, brakuje już niewiele: cena wynosi 4700 USD.
Bullish, giełda kryptowalut i właściciel serwisu CoinDesk, ustalił cenę akcji w pierwszej ofercie publicznej na 37 USD, powyżej oczekiwanego przedziału 32–33 USD. Cena akcji w ramach IPO daje spółce całkowitą wartość rynkową na poziomie 5,4 mld USD.
Wprowadzenie w USA jasnych zasad emisji i działania stablecoinów to krok, który ograniczy pole manewru nieuczciwym podmiotom – mówi „Parkietowi” Michał Królik, ekspert ds. analizy transakcji kryptowalutowych w Mediarecovery.
Potencjalnym katalizatorem dalszego wzrostu popularności kryptowlut mogą być kompleksowe regulacje prawne.
Natywna kryptowaluta sieci Ethereum, czyli Ether, od kwietniowego dołka wzrosła już o ponad 150 proc. Kto na tym korzysta?