W poniedziałek nad ranem notowania bitcoina rosły do 62,6 tys. USD. Ostatni raz kurs znajdował się w tych okolicach sześć miesięcy temu, kiedy ustanawiał rekord na poziomie ponad 64,8 tys. USD.
Kupujących napędza spodziewane uruchomienie pierwszego na rynku amerykańskim funduszu ETF bazującego na kontraktach terminowych na bitcoina. Inwestorzy liczą, że doprowadzi to do napływu kapitału na rynek.
Część specjalistów podkreśla również, że ostatnie zwyżki na rynku wynikają także z obaw o inflację.
– W przeciwieństwie do poprzednich rajdów, na rynku nie ma zbyt dużego entuzjazmu. Rośnie liczba inwestorów uważających, że inflacja nie będzie tymczasowa i możliwe jest, że bitcoin jest wybierany jako zabezpieczenie przed inflacją – powiedział Makoto Sakumra, pracownik naukowy NLI Research Institute.
Zdaniem Pankaja Balania, prezesa giełdy Delta Exchange, na której handluje się instrumentami pochodnymi opartymi na kryptowalutach, notowania bitcoina prawdopodobnie zaatakują historyczny szczyt, jednak część inwestorów może zdecydować się zainkasować zyski po ostatnim rajdzie.