Ether, wicelider rankingu kryptowalut najpierw zanurkował o ponad 17 proc., ale udało mu się zmniejszyć spadek do 4 proc. Kapitalizacja całego rynku skurczyła się o około 20 proc do 2,2 biliona dolarów.
Weekendy bywają burzliwe dla bitcoina i spółki m. in. z powodu ograniczonego handlu oraz struktury rynku. Jak zauważa Bloomberg, funkcjonują na nim setki nie połączonych z sobą giełd i każda jest „swoją własną wyspą płynności”.
Katie Stockton, założycielka analitycznej firmy Fairlead Strategies, zwróciła uwagę na czynniki techniczne wzmocnione przez rynek instrumentów pochodnych. Jej zdaniem bitcoinowi mogła też zaszkodzić pozytywna korelacja z szybko rosnącymi spółkami.
Antoni Trenchev, współzałożyciel kryptowalutowego pożyczkodawcy Nexo liczył, że bitcoin znajdzie wsparcie w przedziale 40 tys. USD - 42 tys. a później nastąpi rajd. Dzisiaj bitcoin sforsował poziom 49 tys. dolarów.