Deprecjacja złotego nadal możliwa

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Waluta amerykańska w trakcie ostatnich godzin zyskała na wartości. W stosunku do euro aprecjacja ta nastąpiła z poziomu 1,3426 do 1,3382. Przyczyną są oczekiwania co do podwyżki stóp procentowych w USA. W związku z tym rośnie rentowność 10 letnich obligacji skarbowych. W związku z powyższym nie wydaje się prawdopodobne aby dzisiejsze dane miały wpływ na rynek.

Publikacja: 21.06.2007 11:35

Dziś poznamy indeks wskaźników wyprzedzających LEI. Prognozuje się go na poziomie 0,2%, przy poprzedniej wartości (-0,5). Indeks Fed z Filadelfii za czerwiec prognozuje się na poziomie 7 pkt przy poprzednich 4,2. Potwierdzenie tych szacunków może świadczyć o utrzymującej się presji inflacyjnej, w związku z wzrostem gospodarczym. Informacje te z pewnością zostaną wzięte pod uwagę podczas najbliższego posiedzenia FED. Ilość noworejestrowanych bezrobotnych w ujęciu tygodniowym szacuje się na poziomie 310 tys. Wielkość ta niewiele różni się od poprzednich 311. Może to świadczyć o stabilizacji na tym rynku. Warto zauważyć, iż liczba bezrobotnych zbliżyła się do granicy 300 tys, którą to uważa się za graniczną dla rozwoju. W związku z tym rynek powinien pozostać w wyznaczonym zakresie, oczekując na decyzję. Spadek cen obligacji wpłynął na wyprzedaż akcji w Nowym Jorku. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 13489,41 pkt, tzn. (-1,07).

Złoto potwierdza tendencję na rynku walutowym. Metal ten stracił na wartości z 658,18 usd/oz do 652,05. Dalsza przecena złota oraz spadki cen ropy mogą wpłynąć na umocnienie się waluty amerykańskiej.

O godzinie 08.35 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3398 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: od dwóch sesji pozostaje relatywnie stabilna, a zmienność cen ma charakter horyzontalny. Najbliższe dwa miejsca charakterystyczne wyznaczyć można w związku z tym na 1,3435 - ograniczenia z góry i 1,3382 - wsparcie z dołu. Brak ważniejszych odczytów makro w pierwszej części dzisiejszej sesji powinien okazać się stymulatorem utrzymania notowań w zarysowanym przedziale zmian. Obóz niedźwiedzi (zwolenników mocniejszego dolara), którego umocnienia nie można wykluczyć, ale raczej w drugiej części dzisiejszego handlu czeka na techniczny sygnał w postaci wyraźniejszego naruszenia zarysowanego w nocy wsparcia na 1,3382. Scenariusz taki zdaje się potwierdzać również aktualny układ wskaźników intrady, który obecnie jest dość neutralny.

RYNEK KRAJOWY

Rynek krajowy pozostaje pod wpływem wydarzeń na świecie. Złoty stracił na wartości w stosunku do dolara z poziomu 2,8130 do 2,8293. W relacji do euro było to odpowiednio 3,7760 i 3,7910. Dziś zostanie opublikowana tylko publikacja skróconego protokołu z ostatniego posiedzenia RPP. W związku z tym rynek nasz powinien pozostać pod wpływem wydarzeń na świecie. Wczorajsze dane oraz szacunki Resortu Gospodarki przewidują spadek wzrostu gospodarczego w 2 kw do ok. 6%. Może to świadczyć o zaniechaniu podwyżki stóp przez Radę w najbliższym czasie. W powiązaniu z oczekiwaniami na świecie, co do decyzji Fed nasza waluta będąc pod wpływem wydarzeń światowych może tracić na wartości. Należy wziąć również pod uwagę wypowiedź J. Kaczyńskiego, który stwierdził, iż przyjęcie obecnie euro może być dla nas ryzykowne. Taka sytuacja może utrzymać się przez najbliższych kilka lat. Takie wypowiedzi polityków mogą wpłynąć na decyzje zagranicznych inwestorów. Oczywiście decyzje te, czy też deklaracje są również werbalnym czynnikiem osłabiającym złotego.

Giełda w dniu wczorajszym straciła na wartości. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 3729,39 pkt. tj. (-1,55)%. W dniu dzisiejszym indeks ten w dalszym ciągu może tracić na wartości ze względu na zamknięcie w USA oraz wypłatę dywidendy przez KGHM. Dodatkowym czynnikiem może być prawdopodobna decyzja M. Głuchowskiego o zgodzie na objęcie fotela prezesa PKO BP.

O godzinie 08.37 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7927, a za dolara 2,8290 złotego.Sytuacja techniczna na rynku złotego: po raz pierwszy od dwóch sesji polska waluta podczas godzin sesji nocnej nie uległa wyraźniejszej aprecjacji. Na parze USD/PLN notowania dotarły w okolice pierwszych technicznych barier dla dalszych wzrostów - rejon figury 2,8300. Z perspektywy ostatnich godzin widać, że sentyment do złotego stracił na intensywności - odbicie z dołka: 2,8060 było dynamiczne i jak widać trwałe. Można zatem założyć, że po ewentualnym, technicznym odreagowaniu zobaczymy dzisiaj pierwszą próbę trwałego wyjścia powyżej wskazanego (również we wczorajszym komentarzu) oporu 2,8300. Sygnalną powrotu do wzrostów nadal pozostaje rejon 2,8400 - 2,8450. Na rynku pary EUR/PLN sytuacja wygląda bardzo podobnie. Atakowany obecnie opór (zasygnalizowany we wczorajszym komentarzu): 3,7900 zostanie najprawdopodobniej naruszony, co z technicznego punktu widzenia będzie pierwszym sygnałem powrotu w rejon 3,8200 - 3,8250. W przypadku obu krosów trzeba pamiętać, że pomimo ostatnich spadków nadal jest to tylko ruch o charakterze korekcyjnym.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Michał Barabasz

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów