Na rynek niespecjalnie wpłynęły także publikowane wczoraj raporty makroekonomiczne, czyli nieco mniejsza od prognoz liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych (301k vs 310k) oraz z drugiej strony nieco niższy odczyt indeksu wskaźników wyprzedzających (-0,3% vs -0,1%). Niewiele działo się także na parach powiązanych z funtem, który wciąż pozostaje pod wpływem działań kupujących, choć końcówka wczorajszej sesji europejskiej przyniosła lekkie osłabienie brytyjskiej waluty. Niestety z punktu widzenia impulsów fundamentalnych końcówka tygodnia szykuje się bardzo spokojnie. Na dzisiaj zaplanowano jedynie informacje z Wielkiej Brytanii, a będzie to wstępny odczyt dynamiki PKB za II kwartał, którą szacuje się na poziomie 0,7% q/q oraz 2,9% r/r. W przypadku jakiegoś większego odchylenia od szacunków można się spodziewać reakcji par powiązanych z funtem.

Aktualne zachowanie poszczególnych par również nie wprowadza niczego nowego do technicznego układu. Na parach europejskich stroną dominującą jest popyt (EUR/USD GBP/USD USD/CHF) i jak na razie nie widać specjalnie żadnych sygnałów umocnienia dolara, oczywiście poza sporym wyprzedaniem amerykańskiej waluty. Żaden z kluczowych poziomów technicznych nie został jednak jak na razie przełamany, co z kolei powoduje, że ciężko tu mówić o wariancie korekcyjnym. Takim sygnałem w przypadku eurodolara byłoby obecnie przełamanie poziomu ok. 1,3750 i póki ceny trzymają się powyżej tej bariery, wciąż domyślnym pozostaje wariant dalszego osłabienia dolara. Niewiele zmieniła się również sytuacja na parach powiązanych z jenem japońskim (USD/JPY EUR/JPY). W przypadku eurojena nadal kurs utrzymuje się nad poziomem wsparcia w postaci dolnego ograniczenia klina zwyżkującego. Można tu zakładać, że wyraźne przełamanie bariery ok. 168,00 nieco zmieni tu sytuację. Pro-spadkowy układ zaczyna się także kształtować na dolarjenie, na którym od kilku dni utworzona została formacja trójkąta, poprzedzona impulsem spadkowym, co z kolei powoduje, że obecnie większym prawdopodobieństwem zdaje się cechować wybicie dołem i zapoczątkowanie głębszej korekty ostatniej zwyżki.

Wczorajszy dzień niestety nie przyniósł również żadnych zmian na parach złotowych (USD/PLN EUR/PLN PLN BASKET GBP/PLN CHF/PLN), gdzie nadal krajowa waluta zachowuje się bardzo dobrze, czyli wciąż jesteśmy świadkami oscylacji cen przy minimach ostatniej fali spadkowej. Taka sytuacja oczywiście w dalszym ciągu preferuje posiadaczy złotego, bowiem brak wzrostowego odbicia nie świadczy w tej chwili najlepiej o możliwościach kupujących waluty. Wydaje się, ze taka sytuacja jest przede wszystkim uzależniona od zachowania dolara na głównych parach i dopiero, gdyby eurodolar przełamał nieco wyraźniej wsparcie w rejonie 1,3750 (zapowiedź korekty), wówczas nieco bardziej realny stałby się wariant osłabienia krajowej waluty.

Tomasz Gessner

FOREX - DESK