Rynek złotego: cisza przed burzą?

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Waluta amerykańska pozostaje stabilna. Od dnia wczorajszego jej kurs w stosunku do euro pozostaje w wąskim przedziale pomiędzy 1,3788 a 1,3825. Obrazu rynku nie zmieniły nawet dane dotyczące indeksu wskaźników wyprzedzających LEI, jak również indeksu Fed z Filadelfii na poziomie 9,2 pkt. Indeks wskaźników wyniósł (-0,3)%, przy poprzedniej wartości 0,3.

Publikacja: 20.07.2007 08:46

Dane te potwierdzają wydźwięk komunikatu po posiedzeniu FOMC. Prognozuje się, iż gospodarka Stanów Zjednoczonych nieznacznie zwolni. Podkreślono również trudną sytuację dotyczącą rynku nieruchomości, szczególnie działalności polegającej na udzielaniu pożyczek hipotecznych. W przypadku spowolnienia jak również trudności z obsługą długów sytuacja gospodarcza USA mogłaby wpłynąć na wyhamowanie w innych regionach. W odmiennej sytuacji znajduje się gospodarka Chin. Wzrost w II kw. tego roku wyniósł 11,9%! Jest to najwyższa wartość od 12 lat. Jak na razie nie sprawdzają się prognozy o spowolnieniu tamtejszej gospodarki. Łącząc rozwój w Chinach z rozwojem Indii można wysunąć tezę, iż towary będą w dalszym ciągu drożeć. Zwłaszcza miedź i ropa.

Dziś poznamy dane tylko z Wielkiej Brytanii. Będzie to wstępny odczyt dotyczący wzrostu PKB w II kw. Prognozuje się wartość na poziomie 0,7% m/m i 2,9 r/r. Potwierdzenie tych informacji nie powinno w znaczący sposób wpłynąć na kurs funta szterlinga, ponieważ właściwie nie odbiegają one od poprzednich wartości. W związku z powyższym notowania walut powinny być stabilne. Pomimo ostrzeżeń płynących z protokołu indeksy w Nowym Jorku zyskały na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 14000,41 pkt tj. 0,59%.

Złoto zyskało na wartości z poziomu 673,18 usd/oz do 677,55. Wzrost wartości tego metalu nie potwierdza konsolidacji na rynku walut. Możliwe, iż inwestorzy obawiają się o dalszy rozwój wypadków na rynku walut lub ceny wzrosły dzięki funduszom spekulacyjnym.

O godzinie 08.35 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3801 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: zgodnie z wcześniejszymi założeniami nadal pozostajemy w wąskim zakresie zmian cen. Byki pomimo zarysowującej się dominacji nie zdołały w dniu wczorajszym zdobyć rejonu ostatnich szczytów: 1,3830. Potwierdza się w związku z tym stopniowo topniejący entuzjazm w tym obozie inwestorów. O bardziej trwałych zmianach i reaktywacji obozu niedźwiedzi (zwolenników mocniejszego dolara) będzie można mówić w momencie pojawienia się pierwszych sygnałów technicznych. Jednym z nich będzie z pewnością spadek kursu poniżej dolnego ograniczenia konsolidacji: 1,3750. Układ wskaźników intraday jest dość neutralny, co sugerowałoby utrzymanie dotychczasowego zakresu zmian, tym razem z lekką presją w kierunku południowym. Najbliższy lokalny opór to rejon 1,3850.

RYNEK KRAJOWY

Nasz rynek, podobnie jak przez kilka ostatnich sesji, pozostaje pod wpływem wydarzeń na świecie. Obrazu tego nie zmieniły nawet wczorajsze dane dotyczące inflacji PPI jak również dynamiki przemysłowej z Polski. Kurs złotego w stosunku do dolara utrzymuje się stabilny pomiędzy 2,7102 a 2,7175. W relacji do euro nasza waluta nieznacznie umocniła się z poziomu 3,7538 do 3,7489. W związku z brakiem danych makroekonomicznych waluta nasza nadal może pozostać pod wpływem wydarzeń na świecie. Bardzo dobrym symptomem jest brak reakcji inwestorów na wydarzenia polityczne ostatnich dni. W dniu wczorajszym giełda w Warszawie zyskała na wartości. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 3861,02 pkt tj. 1,78%. Możliwym jest, iż w przypadku dalszego wzrostu notowań surowców kursy odpowiednich spółek na GPW zyskają na wartości.

O godzinie 08.38 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7480, a za dolara 2,7165 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: w dalszym ciągu pozostaje bardzo stabilna. Na rynku pary USD/PLN kurs podczas godzin sesji nocnej nie zdołał złamać wsparcia w rejonie 2,7120, co odczytać można jako próbę formowania pewnej bazy. Układ wskaźników intraday sugeruje kolejny atak w kierunku północnym. Sygnalną potwierdzającą rozwinięcie korekty będzie wyjście powyżej 2,7300. Analizując zachowanie pary USD/PLN cały czas trzeba pamiętać o jego silnym stymulatorze zmian - eurodolarze. W odniesieniu do pary EUR/PLN również widać zatrzymanie aprecjacji złotego. Bariera 3,7330 - 3,7370 zgodnie z oczekiwaniami stanowi silny opór. Jako sygnalną bardziej zdecydowanych zmian w kierunku północnym wyznaczyć można rejon 3,7620 - najprawdopodobniej okolice dzisiejszego ekstremum.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?