Po kilku minutach mamy już trzy minusiki. Indeks trzyma się 1% nad
wczorajszym zamknięciem. Wspomniane minusiki nie dotyczą bowiem
najważniejszych spółek. Osłabienie indeksu szybko przerzuca się na rynek
terminowy. Kontrakty zaliczają minimum dnia, a baza jest tylko nieznacznie
dodatnia. Obrót jest nadal umiarkowany. Nie ma się czym zachwycać. U 5-6