Chwila słabości minęła i ceny ponownie rosną. Zarówno kontrakty, jak i
indeks zaliczyły nowe maksima sesji. Jeszcze trochę i uda się nam wyjść
ponad poziom wczorajszego maksa. Wielkość obrotu nie jest powalająca.
Trzecią część skupia na sobie sam KGH. Ot, normalne wahania w trakcie
sesji. Nic nowego do oceny rynku nie wnoszą. U 17-18