Za dolara płacono w granicach 2,7930-2,8050 zł natomiast za euro 3,8220-3,8310 zł. Rynek oczekuje, że RPP ogłosi jutro podniesienie kosztu pieniądza o 25 punktów bazowych. Jeśli tak się stanie będzie to sprzyjać umocnieniu polskiej waluty. Dzisiaj oczekujemy kontynuacji konsolidacji złotego w przedziałach 2,80-2,82 za USD oraz 3,82-3,84 za EUR. Stabilizacji kursu polskiej waluty powinien sprzyjać dzisiejszy brak ważnych informacji makro z Polski oraz atmosfera końca miesiąca. Wczoraj wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska powiedziała, że istnieją przesłanki, by deficyt sektora finansów publicznych był w tym roku niższy niż zakładane wcześniej 3,4 % PKB. Ogłoszono również, że samorządy zanotowały po 6 miesiącach 2007 roku nadwyżkę w wysokości 11,3 mld zł wobec planowanego deficytu 12,4 mld zł. Dane te dobrze świadczą o rozwoju polskiej gospodarki i nie dają Radzie Polityki Pieniężnej przesłanek by wstrzymać się z decyzją o podniesieniu stóp procentowych. Naszym zdaniem, nawet jeśli podwyżka nie nastąpi teraz, będzie ona miała miejsce miesiąc później.
Mimo zeszłotygodniowych wzrostów, nastroje na warszawskiej GPW w dalszym ciągu są rozchwiane. W reakcji na nienajlepsze otwarcie giełd w Stanach Zjednoczonych, WIG20 zakończył wczoraj swe notowania na poziomie o 0,97% niższym niż dzień wcześniej. Wzrosły natomiast indeksy małych i średnich spółek.
Rynek zagraniczny:
Spokojny wczorajszy przebieg sesji na rynku walutowym spowodowany był świętem w Wielkiej Brytanii oraz oczekiwaniem inwestorów na publikowane po południu dane z rynku nieruchomości w USA. Obawy o słabsze odczyty widać było już po zachowaniu inwestorów na rynku kapitałowym , gdzie jeszcze przed otwarciem giełd obserwowaliśmy lekkie spadki kontraktów. Po publikacji okazało się, że obawy inwestorów nie były bezzasadne. Sprzedaż domów na rynku wtórnym okazała się bliska prognozom. Była to jednak niska wartość (5,75 mln), z której wynika, że ilość niesprzedanych domów w lipcu jest najwyższa od 15 lat.
Ważnym wydarzeniem wczorajszego dnia było także przemówienie szefa ECB J.C Tricheta. Zasugerował on, że ostatnie duże zmiany na rynku zmniejszają prawdopodobieństwo podwyżki stóp na wrześniowym posiedzeniu. Wypowiedź ta przyczyniła się do spadku kursu EUR/USD i we wtorkowy poranek notowania znajdują się na poziomie 1,3620. Naszym zadaniem jednak w ciągu dzisiejszej sesji kurs powinien odrobić spadki i rosnąć w kierunku poziomu 1,3670.