Reklama

Japonia ogłasza pakiet stymulacyjny o wartości 135 miliardów dolarów

Japoński rząd zatwierdził w piątek pakiet stymulacyjny o łącznej wartości 21,3 bln jenów (135,5 mld dolarów). Premier Sanae Takaichi stara się pobudzić spowalniającą gospodarkę kraju i zaoferować wsparcie konsumentom dotkniętym inflacją.

Publikacja: 21.11.2025 10:35

Japonia ogłasza pakiet stymulacyjny o wartości 135 miliardów dolarów

Foto: Toru Hanai/Bloomberg

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie cele przyświecały Japonii przy tworzeniu nowego pakietu stymulacyjnego?
  • Jakie środki wsparcia dla obywateli japońskich znalazły się w nowym planie?
  • Dlaczego Japonia zdecydowała się na zwiększenie wydatków obronnych i jakie są tego założenia?

Pakiet opiera się na trzech filarach: walce ze wzrostem cen, budowaniu silnej gospodarki oraz wzmocnieniu potencjału obronnego i dyplomatycznego. Według mediów ten pakiet stymulacyjny jest największym od czasu pandemii COVID-19.

Rząd zapowiedział również rozszerzenie dotacji dla samorządów lokalnych, a także dopłaty do rachunków za prąd i gaz. Środki wsparcia zaczną obowiązywać w styczniu i wyniosą około 7000 jenów dla przeciętnego gospodarstwa domowego w ciągu trzech miesięcy, jak podaje NHK. Zniesione zostaną również podatki od benzyny.

Japonia planuje również utworzenie 10-letniego funduszu w celu wzmocnienia potencjału przemysłu stoczniowego oraz wprowadzenie środków mających na celu zwiększenie wydatków na obronność do 2 proc. produktu krajowego brutto do roku fiskalnego 2027.

Rząd zapowiedział, że „szybko opracuje” uzupełniający projekt ustawy budżetowej w celu sfinansowania tych środków i planuje go uchwalić do końca roku z pomocą partii opozycyjnych.

Reklama
Reklama

Dochody japońskiego rządu sfinansują pakiet

Rządząca Partia Liberalno-Demokratyczna jest  mniejszościowym rządem, ale obecnie jest sprzymierzona z Japońską Partią Innowacji. Razem posiadają 231 mandatów, dwa mniej niż większość w 465-osobowej Izbie Niższej Japonii.

Takaichi powiedziała dziennikarzom, że rząd wykorzysta swoje dochody na sfinansowanie pakietu, a ewentualny niedobór zostanie pokryty poprzez emisję obligacji rządowych.

Stwierdziła, że kwota obligacji rządowych będzie prawdopodobnie niższa niż ubiegłoroczne 42,1 biliona jenów wyemitowane po budżecie uzupełniającym, podkreślając, że w pełni uwzględniono stabilność fiskalną.

Jesper Koll, dyrektor-ekspert w tokijskiej firmie usług finansowych Monex Group, powiedział w rozmowie z CNBC, że ruch Takaichiego wystraszy japońskie rynki obligacji rządowych.

Japońskie obligacje notują wyprzedaż, a rentowność 10-letnich obligacji skarbowych (JGB) osiągnęła w czwartek najwyższy poziom od 2008 roku, wynosząc 1,817 proc. W piątek spadła o 3 punkty bazowe do 1,785 proc.

Koll powiedział, że Takaichi spełniła obietnicę wyborczą, przeznaczając większy niż oczekiwano budżet, ale nacisk wydaje się być położony na krótkoterminowy i jednorazowy populizm, a nie na zachęty do pozytywnych zmian strukturalnych.

Reklama
Reklama

Obawy o japońską gospodarkę

Pakiet stymulacyjny rządu Takaichiego pojawia się w momencie, gdy inflacja w Japonii stale przekracza cel banku centralnego, a wypowiedzi wysokich rangą urzędników na temat wzrostu cen budzą nowe obawy.

– Środki wspierające dochody i ceny oferują jednorazowy, krótkoterminowy impuls dla siły nabywczej społeczeństwa, ale nie rozwiążą fundamentalnej presji inflacyjnej – powiedział Koll, dodając, że aby pokonać inflację, gospodarka potrzebuje reformy po stronie podaży, a nie bodźców po stronie popytu.

Wskaźnik inflacji bazowej za październik wzrósł do 3 proc. z 2,9 proc., utrzymując się powyżej celu Banku Japonii na poziomie 2 proc. przez 43 kolejne miesiące, podczas gdy inflacja bazowa, która nie uwzględnia cen świeżej żywności, wyniosła 3 proc.

Prezes Banku Japonii Kazuo Ueda powiedział w piątek parlamentowi, że bank centralny powinien mieć świadomość, że słaby jen może wpłynąć na inflację bazową, podnosząc koszty importu i ceny w ujęciu ogólnym.

Minister finansów Japonii, Satsuki Katayama, również ostrzegła przed zmiennością jena i podobno zasugerowała możliwą interwencję na rynku, mówiąc, że jest „zaniepokojona ostatnimi jednostronnymi, gwałtownymi ruchami na rynku walutowym” – donosi Reuters.

Obawy o inflację pogłębiły się wraz ze słabnącym wzrostem gospodarczym Japonii, gdzie PKB w okresie trzech miesięcy do września spadł po raz pierwszy od sześciu kwartałów.

Reklama
Reklama

Gospodarka skurczyła się o 0,4 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem, podczas gdy w ujęciu rocznym skurczyła się o 1,8 proc., jak wynika z danych rządowych opublikowanych w poniedziałek.

Październikowe dane handlowe, opublikowane w piątek, przyniosły jednak krajowi pewną ulgę – eksport wzrósł o 3,6 proc. rok do roku i przekroczył oczekiwania, ponieważ dostawy do Azji i Europy zrównoważyły spadki w dostawach towarów do Stanów Zjednoczonych.

Gospodarka światowa
Nvidia nie zawiodła. Pytanie - co dalej?
Gospodarka światowa
Nancy Pelosi ma status legendarnej inwestorki
Gospodarka światowa
Coraz niższe zatrudnienie w niemieckim przemyśle motoryzacyjnym
Gospodarka światowa
Ceny producentów w Niemczech spadają ósmy miesiąc z rzędu
Gospodarka światowa
Czy przecena może się jeszcze pogłębić?
Gospodarka światowa
W 2026 roku akcje amerykańskie przewyższą wyniki akcji światowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama