Początek sesji nie zapowiadał tak silnego wzrostu który można określić mianem spektakularnego biorąc pod uwagę dosyć spokojne zachowanie innych rynków i brak nowych istotnych czynników. Na otwarciu WIG20 wzrósł o blisko 20 pkt. (+0,6%) do 3 492,20 punktów. Dzienne minimum na poziomie 3 490,28 pkt. zostało wyznaczone tuż po otwarciu. Przez ponad pięć godzin handlu przy niezbyt dużej aktywności inwestorów rynek znajdował się w konsolidacji na poziomie powyżej 3 500 pkt, w trakcie której były dwie niezbyt udane próby wybicia w górę. Po godzinie 14:30 w efekcie zleceń koszykowych rynek zaczął dynamicznie zwyżkować przy rosnących obrotach. Ostatnie półtorej godziny handlu to dynamiczny równomierny wzrost rynku w efekcie popytu lokalnych inwestorów instytucjonalnych. Najwyższe obroty na wczorajszej sesji miały akcje dwóch spółek IT: Prokomu i Asseco Poland co było efektem informacji o ofercie przejęcia znacznego pakietu pierwszej przez drugą i ewentualnej fuzji. Jednak to bardzo chętnie kupowane akcje banków miały największy wpływ na wczorajszy wzrost głównych indeksów. Na końcowym fixingu, WIG20 wzrósł o 98,12 pkt. (2,8%) do 3 568,68 pkt. Początek sesji może przynieść lekkie osłabienie rynku, a druga faza sesji ponowny wzrost.

Druga, tym razem silnie wzrostowa sesja, zdecydowanie poprawiła techniczny obraz rynku. Zgodnie z przewidywaniami wskaźniki szybkie: Stochastic i CCI wygenerowały sygnały kupna, które wydają się być bardzo wiarygodne. Wskaźniki średnioterminowe wyraźnie poprawiły swoje układy: MACD odbiło się w górę od średniej MACD DEMA przebiło od dołu średnią, natomiast wskaźniki ADX, +Di, -DI zaczęły wyraźnie dążyć do zmiany układu na pozytywny. Po wczorajszej sesji WIG20 znalazł się na poziomie zamknięcia z poprzedniej środy (5 bm. pierwsza czarna świeca) i jednocześnie już powyżej pierwszego poziomu Fibonacciego zniesienia odbicia od dołka 17 sierpnia. Kolejnym wyzwaniem dla indeksu będzie testowanie poziomu 3 650 pkt., obecnie jedyne co może niepokoić to nadal niskie obroty.