Ostatnie dane makro z USA nie były optymistyczne, jednak lekki spadek koniunktury nie może być przypisywany wydarzeniom z początku sierpnia. Gospodarka nie zdążyła jeszcze zareagować na zaostrzenie sytuacji kredytowej. W naszej opinii FED stara się wyprzedzać wydarzenia i wczorajszą decyzję uważamy, za przykład tej samej polityki jaką zastosował Greenspan w 1998 roku w trakcie kryzysu azjatyckiego. FED postanowił ponownie zalać gospodarkę tanim pieniądzem i może uda mu się na chwilę zdobyć zaufanie rynków lub poprawić sytuację instytucji kredytowych, jednak rachunek za taką politykę może być w dłuższym terminie wysoki - pokazał to wczoraj długi koniec krzywej rentowności. Wczorajsza decyzja FOMC potwierdza słuszność przezwiska "Helicopter Ben" jakie nadał rynek Bernanke. Jest to nawiązanie do akademickiej anegdoty o helikopterze z którego zrzuca się pieniądze by ratować gospodarkę przed deflacją. Tak duża obniżka na pewno dostarczy dużo pewności siebie i zaufania inwestorom, którzy wiedzą, że tzw. Greenspan put istnieje, tyle, że teraz jest to Bernanke put i pozwoli im dalej kupować akcje zapominając, o tym że obecnej sytuacji nie naprawią obniżki stóp. Dolar w tym scenariuszu musi pozostawać pod presją a rynki wschodzące, pozbawione problemów amerykańskiej gospodarki, oferujące wysoki wzrost gospodarczy i stymulowane spadającymi stopami procentowymi w USA będą rosnąć. Pozostaje tylko pytanie, czy rynek nie zacznie się bać teraz inflacji? długoterminowe stopy procentowe i złoto powinny dostarczyć odpowiedź.
EURPLN
Niższe stopy w USA, słaby dolar i wzrosty cen akcji to idealne środowisko dla wzrostu rynków wschodzących. Dzięki tym czynnikom złoty wreszcie może będzie miał siłę przekroczyć wsparcie przy 3.75/6. Złoty powinien nadal wykazywać silną odwrotną korelację do dolara, a zatem USDPLN nadal będzie pod silną presją. Celem umocnienia jest minimum poniżej 3.74, skąd może nastąpić jeszcze około 2 groszowa korekta. Preferujemy sprzedaż EURPLN na wzrostach. Politykę nadal można ignorować, gdyż do wyborów jest jeszcze daleko.
EURUSD
Obniżka o 50 pkt nie pozostawia już złudzeń. Tą decyzją FED zakończył cykl podwyżek i rozpoczął cykl obniżek. W ten sposób dolar zaczął tracić podstawowe źródło wsparcia, jakim było wysokie oprocentowanie. Przy pogarszających się wskazaniach głównych wskaźników makroekonomicznych naprawdę nie widać na razie żadnego czynnika, który mógłby pomóc dolarowi, przynajmniej dopóki obecna polityka nie spowoduje wzrostu inflacji. EURUSD ma na razie bardzo dobre perspektywy wzrostowe, gdyż ECB nadal jest w trakcie cyklu podwyżek. Zatrzymanie w okolicy 1.3980 związane jest ponoć z obroną opcji przy 1.40 oraz tym, że jest to górna granica kanału wzrostowego. Rynek może reagować nerwowo przy wzrostach, więc wszyscy będą chcieli kupować na korektach. Z tego względu rekomendujemy zakupy przy 1.3920/40. Celem jest okolica 1.41/42.