Szef Fed będzie odpowiadał na pytania amerykańskich kongresmenów o wpływ załamania na rynku hipotecznym na całą gospodarkę. Notowaniom dolara nie pomogły nawet lepsze dane z rynku pracy. W ubiegłym tygodniu liczba nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych w USA spadła do poziomu 311 tys. Opublikowane dane były lepsze od oczekiwań analityków, którzy prognozowali, że liczba nowych podań wyniesie 325 tys. Tydzień wcześniej wskaźnik ten ukształtował się na poziomie 320 tys. Indeks wskaźników wyprzedających (LEI) spadł o 0,6 proc. Ekonomiści spodziewali się spadku ale o 0,1 proc. Po tym odczycie dolar kontynuował swoją deprecjację. O godz. 18 opublikowany zostanie jeszcze Indeks Fed z Filadelfii, pokazujący jak rozwija się gospodarka w tym regionie (prog. 2 pkt). Kurs złota poprawiając szczyt z maja ubiegłego roku zanotował dzisiaj najwyższy poziom od 28 lat, osiągając lokalny szczyt na poziomie 734,75 dolara. Przyczyną wzrostu notowań złota jest silna deprecjacja dolara.
O godzinie 16.02 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3970 dolara.
RYNEK KRAJOWY
Na rynku krajowym dzisiejsza sesja przebiegała w miarę spokojnie. Złoty w stosunku do dolara umocnił się do rekordowego poziomu tj. 2,6788 a w stosunku do euro pozostał na poziomie zbliżonym do wczorajszego zamknięcia. Rada Polityki Pieniężnej opublikowała dzisiaj tzw. "minutes". W ocenie Rady, w warunkach zwiększonej niepewności związanej z zaburzeniami na międzynarodowych rynkach finansowych bilans czynników wpływających na przyszłą inflację wskazywał na konieczność zaostrzenia polityki pieniężnej. W raporcie wyczytać też można, że istotnym argumentem za podwyższeniem stóp procentowych były podjęte w ostatnim okresie decyzje zmniejszające dochody i zwiększające wydatki sektora finansów publicznych. Może to prowadzić do pogorszenia równowagi finansów publicznych i w średnim okresie skutkować dodatkową presją inflacyjną. Członkowie RPP uznali również, że niepewność na rynkach międzynarodowych oraz decyzje zmniejszające dochody i zwiększające wydatki budżetu, zmuszają RPP do podwyżki stóp procentowych. Ministerstwo Finansów w dzisiejszym komunikacie podało, że zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło na koniec lipca 2007 roku o 0,2% w stosunku do poprzedniego miesiąca i wyniosło 487.204,3 mln zł. Firma badawcza Pentor opublikowała dzisiaj "Monitor Bankowy" z którego wynika, że wskaźnik koniunktury bankowej Pengab wzrósł we wrześniu o 5,3 pkt m/m do poziomu 41,8 pkt. W "MB" można przeczytać też, że bankowcy z 200 placówek na terenie całego kraju oczekują, że inflacja w okresie grudzień 2006 - grudzień 2007 wyniesie 3,29% r/r.
O godzinie 15.57 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7677, a za dolara 2,6816 złotego.