Ostatnie wydarzenia na rynku zaczynają budzić niepokój po obu stronach rynku. Słaby dolar wraz z rosnącymi cenami ropy wpłynie zapewne na zwiększenie presji inflacyjnej w USA. To natomiast wymagałoby dużego wyczucia ze strony Fed podczas kolejnych obniżek oprocentowania. Tymczasem w Europie pojawiają się głosy mówiące o zbyt silnym euro zagrażającym gospodarce europejskiej.

Zmiany od strony technicznej są niewielkie. Rynek EUR/USD po pokonaniu poziomu 1.41 zawrócił kierując się w stronę południa. Logicznym wsparciem będzie poziom 1.40, gdzie przebiega też górne ograniczenie kanału wzrostowego. Wskaźnik RSI znajduje się w obszarze wykupionym, co wskazywałoby na możliwość zakończenia trendu wzrostowego. Kolejne próby wzrostów są jednak oczekiwane w najbliższym czasie.

Indeks dolara o którym wspominaliśmy wczoraj wciąż balansuje na krawędzi przepaści. Pokonanie poziomu 78 wywoła lawinę wyprzedaży na rynku dolara. Natomiast obrona tego wsparcia powinna zakończyć się wzrostami amerykańskiej waluty. Wpływ na rozwój sytuacji mogą mieć publikacje danych makroekonomicznych. Dziś poznamy dane z amerykańskiego rynku nieruchomości.

Sylwester Majewski

Forex-Desk