Wczoraj ceny ropy spadły poniżej poziomu 80 USD, jako pretekst podaje się zagrożenie recesją wynikające z gorszych danych o sprzedaży domów oraz indeksu zaufania konsumentów. Jednak dla rynku energii nadchodzi teraz gorący okres czyli jesienne ochłodzenie i zima. Wcześniejsze przymrozki czy niespodziewany atak zimy może doprowadzić ceny do poziomu 100 USD za baryłkę. Warto pamiętać, że ceny osiągnęły poziom 83.90 USD mimo braku napięć geopolitycznych czy większych zagrożeń. Dużo bardziej spektakularny spadek zanotowały ceny kontraktów na benzynę oraz olej opałowy. Dziś, jak w każdą środę publikowane są dane o stanie zapasów ropy i paliw w USA. Rynek oczekuje spadku o 2.15 mln baryłek ropy.
Od początku tygodnia dolar nieco się umocnił, co spowodowało niewielki spadek cen złota. Jednak trend na tym rynku jest bardzo wyraźny a nie wydaje się by dolar miał przestać osłabiać się w dłuższym terminie. Mimo braku wzrostów w tym tygodniu perspektywy dla cen miedzi są dobre, co świadczy pozytywnie o światowym wzroście gospodarczym.
Ceny kontraktów na pszenicę w najbardziej popularnym, grudniowym terminie (ZWZ7) wzrosły po raz kolejny. Tym razem wpływ miało przemówienie australijskiego premiera, który zadeklarował kolejne 714 mln AUD w ramach pomocy farmerom, mówiąc jednocześnie, że Australia doświadcza w tym roku "najgorszej suszy w historii". Ceny kukurydzy nieco wzrosły - uważa się, że w przyszłym sezonie farmerzy przeznaczą znacznie mniejszy areał pod uprawę tego zboża przerzucając się na pszenicę i soję.
Waluty egzotyczne, takie jak lira turecka czy rand południowoafrykański kontynuują trendy wzrostowe, szczególnie na crossach do jena japońskiego. Waluty "oceaniczne" a więc AUD oraz NZD również cieszą się zainteresowaniem rynku.
AUDUSD
