Dzisiejsza sesja powoli dobiega końca. Kontrakty oddaliły się od minimów
dnia. Zapewne cieszy to posiadaczy długich pozycji, ale warto zauważyć, że
ten wzrost to efekt popytu, który ma swoje źródło w zamykających krótkie
pozycje, a więc nie można tego uznać za ruch w pełni wiarygodny. Tym
bardziej, że indeks równie żwawo nie rośnie, a baza z 15 pkt przed
południem wzrosła do prawie 40 pkt. Z 10-11
Nie można wykluczyć, że nowy prezes Fed będzie bardziej skłonny do obniżek stóp, co mogłoby sprzyjać emisji obligacji krótkoterminowych
Inwestorzy stawiają na papiery stałokuponowe i to tak bardzo, że mimo dogrywki do środowej aukcji obligacji popyt nie został zaspokojony.
Na rynku nie brakuje kapitału. Fundusze obligacji korporacyjnych odnotowały napływy netto na poziomie 1,35 mld zł od początku roku.
Za każdym kolejnym podejściem rośnie prawdopodobieństwo wybicia oporu, więc może tym razem się uda.
Nowe prognozy analityków NBP nie pozostawiły RPP wyboru. Projekcja obniżyła ścieżkę centralną dla tegorocznej inflacji o 1 pkt proc.
