Przed zamknięciem

Dziś wzrost nie był kontynuowany. Zaczęliśmy lekkim spadkiem i popytowi udało się przez chwilę właściwie wyrównać wczorajszy poziom zamknięcia. Przez niemal całą sesję przebywaliśmy na minusach. Fakt przeceny nie współgra z wczorajszym wzrostem, ale też tego wzrostu nie neguje.

Negacją wzrostu, a przynajmniej jego końcowej części, byłoby zejście cen pod poziom 2370 pkt. Dziś, a przynajmniej do tej pory, to nie nastąpiło. Zatem nadal trzymamy się założenia o pozytywnym nastawieniu. Tak jak wcześniej niska aktywność podważała wiarygodność wzrostu cen, tak teraz podważa wiarygodność spadku. Czekamy na sygnały. H 96-97