Swoją decyzją FOMC nikogo nie zaskoczył. Komitet pozostawił niemal identyczną w najważniejszych miejscach treść komunikatu. Zatem nadal mamy niskie stopy, które będą utrzymywane „przez dłuższy” czas. Ostatnie publikacje sprzyjają odsuwaniu w czasie prognozy pierwszej podwyżki głównej stopy procentowej. Obecnie niemal na równi z podwyżką traktuje się ewentualne zniknięcie z treści komunikatu frazy „przez dłuższy czas”. Ocenia się, że może to nastąpić w połowie roku. Tym samym coraz bardziej prawdopodobne staje się, że pierwsza podwyżka pojawi się nie wcześniej niż na początku roku przyszłego. Tak to przynajmniej teraz wygląda.
Znaczenie decyzji FOMC zniknęło zaraz po ukazaniu się komunikatu. Obecnie faktem jest przewaga popytu. Na niemal cały świecie. U nas także, choć z pewnością nadal solą w oku jest niewielka aktywność. Skoro jednak ktoś podnosi ceny, a ktoś inny na to pozwala, to nie ma sensu z tym walczyć. Być może później trzeba będzie to odchorować, ale na razie pozostaje się z tym ruchem zaprzyjaźnić.
Dziś czekają nas kolejne ciekawe publikacje danych makro. O 12:00 poznamy liczbę wniosków o kredyt hipoteczny w USA. Po ostatniej sporej zmianie warto przyjrzeć się, czy będzie ona kontynuowana. Dalszy wzrost liczby wniosków o nowy kredyt rozbudzi nadzieję na trwalsze ustabilizowanie się, a z czasem i na poprawę sytuacji na rynku nieruchomości. O 13:30 opublikowana zostanie dynamika amerykańskich cen na poziomie producentów. Pół godziny później poznamy polską produkcję przemysłową oraz polską wartość wskaźnika PPI. Dane będą zawierać się w okienku od 12:00 do 14:00, ale być może w pozostałym czasie nie będzie aż tak nudno. Bliskość maksimów może wpłynąć na zwiększenie zmienności, co uatrakcyjni przebieg notowań.
[ramka]
[link=http://www.parkiet.com/temat/71.html]Sprawdź [b]notowana kontraktów terminowych[/b] » [/link]
