Przed zamknięciem

Dzisiejsza sesja nie jest przełomem. Notowania rozpoczęły się w dobrych nastrojach. Później popyt nawet podniósł ceny na wyższe poziomy, ale nie udało się osiągnąć szczytu na 2558 pkt. Nadal więc obecne zmiany należy odczytywać jako część trwającej korekty.

Pokonanie szczytu na 2558 pkt. mogłoby być sygnałem zakończenia korekty, co wiązałoby się z oczekiwaniem na zbliżenie do poziomu rekordu trendu. Pokonanie rekordu potwierdziłoby wyraźnie dalsze istnienie trendu wzrostowego. Na razie jednak znajdujemy się w korekcie, która pojawiła się tuż po zaliczeniu maksimum trendu na 2600 pkt. Nie jest ona głęboka, co pozwala na przypuszczenie, że popyt nie powiedział ostatniego słowa. Niepokonany poziom 25589 pkt. sprawia, że kończymy tydzień nastawieniem neutralnym.