Na czwartkowej sesji WIG stracił na wartości 1,4% i zatrzymał się na wysokości 20 207 pkt. Ruch ten nie wpłynął w na sytuację techniczną indeksu. Na początku tygodnia WIG, pokonując linię oporu na wysokości 19 700 pkt., wybił się z trwającej od połowy kwietnia konsolidacji. W świetle analizy technicznej był to sygnał zapowiadający dalszą zwyżkę indeksu. Pokonana bariera stała się obowiązującym wsparciem. Czwartkowa zniżka miała zapewne korekcyjny charakter, o czym świadczy towarzyszący ruchowi spadek wolumenu. Spadek może pogłębić się do poziomu 19 700 pkt. Gdyby niedźwiedziom udało się doprowadzić do przełamania tej bariery, będzie to sygnał zapowiadający zniżkę do 19 000 pkt. Opór znajduje się na poziomie 20 600 pkt. Barierę tę określa linia szyi formacji głowy z ramionami, z której indeks wybił się w połowie kwietnia. Przełamanie tego oporu będzie zapowiedzią dalszej zwyżki, nawet do wysokości historycznego maksimum. Scenariusz ten jest o tyle mało prawdopodobny, że spadki wynikające z wysokości formacji powinny sięgnąć 18 000 pkt. i nie zostały jeszcze zrealizowane. Przebicie linii szyi będzie równoznaczne z załamaniem formacji, co świadczyłoby o znacznej przewadze byków. Nie ma jednak sygnałów wskazujących na tak znaczną siłę strony popytowej.

Piotr Żychliński