MARCIN PISKAŁA

Bank Przemysłowy SA

Początek nowego tygodnia nie zmienił sytuacji na WGPW. Wobec braku informacji mogących mieć istotny wpływ na ceny akcji, rynek zachowuje się w miarę spokojnie, sugerując wstrzymywanie się inwestorów od podejmowania decyzji. Sytuację mogą zmienić wskaźniki makroekonomiczne, których porcja zostanie ujawniona w tym tygodniu. Z uwagą należy śledzić zarówno poziom CPI w USA (środa), jak i dane o inflacji (czwartek) i produkcji przemysłowej (piątek) w naszym kraju. Dodatkowo wpływ na rynki będą miały założenia budżetowe przedstawione przez nowego ministra finansów. Biorąc pod uwagę nową sytuację w parlamencie oraz zakładając propozycję zredukowania deficytu finansów publicznych poniżej 2% PKB, kolejne zawirowania, tym razem w gronie samego AWS, mogą pojawić się już niebawem. Dlatego też sądzę, że w krótkim terminie rynek pozostanie pod wpływem napływających informacji, jednak już teraz rynki finansowe powinny dyskontować kończący się proces zaostrzania polityki pieniężnej w USA. To z kolei może przynieść polepszenie globalnej koniunktury i wzrost rynków akcji w okolice historycznych szczytów. W tym kontekście wydaje się, że spadek WIG do poziomu 18 399 punktów z 26 maja zakończył trwającą od marca korektę techniczną. W następstwie możemy oczekiwać wystąpienia impulsu wzrostowego, wynoszącego WIG w okolice 23 tys. punktów. Ewentualne zawirowania i chwilowe spadki cen akcji zostaną zapewne wykorzystane przez wytrawnych inwestorów do zwiększenia udziału akcji w portfelach.