Wtorkowa sesja przyniosła niewielki spadek NIF, po którym indeks miał wartość 62 pkt. Wraz ze zniżką wskaźnika obniżyła się także aktywność inwestorów ? wolumen wyniósł 281 tys. akcji. Spadek związany jest z osiągnięciem przez NIF poziomu poprzedniego szczytu z 10 sierpnia, który wyznacza krótkoterminowy opór na wysokości 62,4 pkt. Na wykresie liniowym kolejną barierę podażową stanowi przebita przed dwoma tygodniami przyspieszona linia trendu, znajdująca się w okolicach 64 pkt. Dopiero przełamanie tego oporu, a następnie pokonanie szczytu na 66,9 pkt., który ukształtował się przy bardzo wysokim wolumenie, pozwoli na wybicie z długoterminowego trendu bocznego w górę. Poziom, na którym znalazł się indeks, to także silny opór na wykresie tygodniowym, wyznaczany przez połowę dużej czarnej świecy z drugiej połowy marca. Jeśli bykom uda się pokonać wszystkie te bariery, to trwały trend wzrostowy na rynku funduszy stanie się faktem. Na razie niewiele na to wskazuje, ale w początkowej fazie hossy tendencja rzadko jest silna i zawsze towarzyszy jej powątpiewający ton komentarzy. Warto zwrócić uwagę, że tygodniowy wskaźnik MACD, po sygnale kupna i pokonaniu poziomu równowagi, osiąga właśnie najwyższe wartości w historii, tworząc gigantyczną dywergencję.

TOMASZ JÓŹWIK