Rządowe działania mające ograniczyć inflację nie budzą już takich emocji, jak przed podniesieniem stóp procentowych. Jednak informacje na ten temat nadal przyjmowane są z dużym zainteresowaniem, ze względu na wpływ działań rządu na kształt przyszłorocznego budżetu. W przyszłym roku bowiem (w przeciwieństwie do obecnego) zostanie już przeprowadzona waloryzacja rent i emerytur, której koszty będą zależne od inflacji. Natomiast uchwalanie budżetu na rok 2001 skonstruowanego przez rząd mniejszościowy będzie wystarczająco trudne bez problemów z waloryzacją. Wstępne dane o wzroście PKB o 5,5% w I połowie tego roku zostały nieco przyćmione przez projektowane zmiany w kodeksie pracy, które zakładają między innymi skrócenie tygodniowego czasu pracy do 40 godzin. Może to wpłynąć negatywnie na PKB Polski w kolejnych latach. Od strony technicznej sytuacja jest dosyć jasna ? rynek jest w długoterminowym trendzie wzrostowym i jak na razie nie widać silnych sygnałów jego zmiany. Linia wspomnianego trendu okazuje się mocnym wsparciem dla WIG-u, który już trzeci raz dotarł w jej okolice. Wielkość obrotu podczas środowej sesji ? niecałe 80 mln złotych podczas notowań jednolitych ? przemawia za przejściowym charakterem spadków. Trochę obaw budzą jednak duże możliwości oddziaływania TP SA na wartości indeksów (vide środowe notowania ciągłe). Sytuacja spółki po zrealizowanym ruchu powrotnym do poziomu 28,50 zł zaczyna wyglądać groźnie.

MACIEJ CZAJKOWSKI

DM BOŚ